13 lipca 2020

Skandaliczna akcja światowego homo-lobby w sprawie zakazu terapii reparatywnej

(źródło: pixabay.com)

Tak  jak dziesięć lat temu podjęto wielką akcję usuwania przestępstwa aborcji z kodeków karnych na świecie, tak teraz trwa akcja zwalczania tzw. terapii reparatywnej stosowanej w przypadku osób pragnących wyzbyć się skłonności homoseksualnych. 

 

Elton John, Stephen Fry i Dua Lipa to kolejne osoby, które dołączyły do petycji wzywającej do zakazania terapii w Wielkiej Brytanii. Gwiazdy podpisały się pod listem otwartym 200 tys. osób skierowanym do minister ds. kobiet i równości Liz Truss, domagającsię zakazania terapii.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Petycja, która została wysłana przez homo-lobby prowadzące kampanię na rzecz zakazu terapii preparatywnej „dla wszystkich lesbijek, gejów, osób bi, trans i osób o różnej płci w Wielkiej Brytanii”, ma być przedmiotem dyskusji w parlamencie.

 

Terapia konwersyjna to ogólne pojęcie odnoszące się do każdej procedury lub psychoterapii, która ma na celu przezwyciężenie niepożądanych skłonności seksualnych.

 

W liście otwartym do rządu prowadzący kampanię argumentują: „Każda forma poradnictwa lub nakłaniania kogoś do zmiany orientacji seksualnej czy zachowania w celu dostosowania się do heteronormatywnego stylu życia lub tożsamości płciowej powinna być nielegalna, bez względu na przyczynę, religię czy wiek osoby”.

 

Pod listem podpisali się m.in.: sir Elton, Lipa, Kate Allen, posłowie Layla Moran i Angela Eagle oraz piosenkarz Sam Fender, komik Katherine Ryan, protestancki biskup Liverpoolu Paul Bayes i muzycy Paul Weller, JadeThirlwall i Charli XCX.

 

Minister Truss powiedziała wcześniej, że rząd zastanawia się, czy zakazać terapii reparatywnej. Przemawiając w Izbie Gmin w zeszłym miesiącu minister stwierdziła, że tego typu terapia jest „podłą, odrażającą praktyką, którą rząd zamierza zakazać”. Dodała, że zlecone badanie w celu określenia zakresu tej praktyki w Wielkiej Brytanii i wkrótce po uzyskaniu wyników badań, rząd opublikuje swoje plany.

 

W Wielkiej Brytanii NHS oraz główne organizacje doradcze i psychoterapeutyczne potępiły terapie konwersyjne. Zdaniem homolobby, mającego ogromne wpływy w rządzie Stonewall, „kontrowersyjna terapia polega na tym, że terapeuci próbują zmienić orientację seksualną pacjenta i opiera się na założeniu, że bycie lesbijką, gejem, bi lub transem jest chorobą psychiczną, którą można wyleczyć”.

 

Według brytyjskiej Rady ds. psychoterapii: „wykorzystywanie przez psychoterapeutę leczenia, które może uzdrowić lub zmniejszyć zaintersowanie osobami tej samej płci, byłoby oferowaniemleczenia na chorobę, która nie istnieje”.

 

Terapia sugeruje osobom wrażliwym, że ich seksualność jest podstawową przyczyną ich trudności – zauważa Rada, dodając, że „nie ma dobrych dowodów na to, że terapia, która często opiera się na religijnych interpretacjach seksualności, działa i może potencjalnie wyrządzić szkodę”.

 

Według Stonewell, badanie z 2015 r. wykazało, iż dziesięć procent pracowników służby zdrowia wyrażało przekonanie, że „orientację seksualną” można zmienić.

 

W Meksyku – w ramach szerszej akcji globalnej – posłowie w miniony piątek głosowali za zakazem terapii reparatywnej.

 

Zgodnie z propozycją Mexico City, która wymaga dalszego zatwierdzenia przed wejściem w życie, każdy, kto zmusi kogoś do poddania się terapii, może trafić do więzienia na pięć lat. Do terapii reparatywnej zaliczono m.in. doradztwo psychologiczne, ale także praktyki religijne.

 

TemistoclesVillanueva, lokalny zastępca z rządzącej partii Morena, który jej jednym z inicjatorów zmiany prawa zapowiadał, że „będzie mniej przemocy, a jeśli będziesz cierpieć z powodu przemocy, będziesz miał asystę władz”.

 

Propozycja zmiany kodeksu karnego metropolii została zaaprobowana przez komisję parlamentarną i ma zostać zatwierdzona w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

 

Mexico City liczące 8,9 miliona ludzi będzie pierwszą jurysdykcją w kraju, która zakazałaby terapii konwersyjnej.

 

Niemcy zabroniły terapii reparatywnej dzieci w maju br., ale na całym świecie tylko kilka krajów – Brazylia, Ekwador i Malta – ma ogólnokrajowe zakazy.

 

W minioną środę ekspert ONZ ds. orientacji seksualnej i tożsamości płciowej, Victor Madrigal-Borloz wezwał do globalnego zakazu tej praktyki podczas spotkania Rady Praw Człowieka w Genewie.

 

„Te interwencje są skierowane wyłącznie do osób LGBT, a ich szczególnym celem jest ingerowanie w integralność osobistą” – stwierdził Madrigal-Borloz w oświadczeniu. „Są z natury poniżające i dyskryminujące i zakorzenione w przekonaniu, że osoby LGBT są w jakiś sposób gorsze” – dodał.

 

ONZ przywołało niedawno przeprowadzoną ankietę pośród 8 tys. osób ze 100 krajów, która miała wykazać, że ​​98 proc. osób, które przeszły terapię konwersyjną, stwierdziło, że doznało uszczerbku psychicznego w postaci pojawienia się myśli samobójczych i depresji.

 

Podobne badania na potrzeby akcji globalnej przedstawiła amerykańska organizacja The Trevor Project.

 

W piątek Instagram zapowiedział, że zablokuje treści promujące terapię konwersyjną, by przyczynić się do zakazu tego typu praktyk na całym świecie.

 

Gigant mediów społecznościowych ogłosił na początku tego roku, że nie będzie już dopuszczał reklam usług terapii konwersyjnej. – Nie zezwalamy na ataki na ludzi ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową – powiedziała Tara Hopkins, dyrektor ds. polityki publicznej Instagrama w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. – Aktualizujemy nasze zasady, aby zakazać promowania usług terapii konwersyjnej – dodała.

 

Rzecznik Instagrama, który jest własnością Facebooka, powiedział, że aktualizacja wszystkich zasad i treści oznaczonych przez użytkowników może zająć trochę czasu.

 

Coraz więcej krajów – w tym Stany Zjednoczone, Kanada, Chile i Meksyk – dokonuje przeglądu swoich przepisów. W Brazylii, w Ekwadorze i na Malcie obowiązują ogólnokrajowe zakazy terapii reparatywnej.

 

Ruch Instagrama to „krok we właściwym kierunku, ale musimy poczekać i zobaczyć, jakie dokładnie działania podejmą” – powiedział agencji Reutera, Harry Hitchens, współzałożyciel grupy kampanii Ban Conversion Therapy.

 

Kampania Ban Conversion Therapywysłała także list otwarty do brytyjskiej minister ds. równości Liz Truss, wzywając ją do „wprowadzenia naprawdę skutecznego zakazu terapii reparatywnejdla wszystkich lesbijek, gejów, osób bi, trans i osób o zróżnicowanej płci w Wielkiej Brytanii”.

 

Terapie reparatywne oferują ośrodki zdrowia, jak również grupy religijne.

 

W 2018 r. Hollywood wyprodukował dwa filmy przedstawiające terapię reparatywną w skrajnie negatywnym świetle.

 

„The Miseducation of Cameron Post” i „Boy Erased” – oba oparte na prawdziwych historiach – opowiadają historie osób, które miały negatywne doświadczenia z tego rodzaju terapiami. Grupy aktywistów, takie jak Kampania Praw Człowieka i GLAAD promowały filmy, aby przekonywać do zakazania „terapii konwersyjnej” dla nieletnich i dorosłych.

 

Jednak tego rodzaju przepisy nie uwzględniają ważnych obaw dotyczących wolności jednostki, szczególnie wolności pacjentów w dostępie do wszystkich dostępnych informacji, które mogą im pomóc.

 

W hollywoodzkich produkcjach nieobecne są historie ludzi, którzy aktywnie poszukiwali porad i mają pozytywne doświadczenia związane z terapią.

 

Na przykład Ken Williams, który podzielił się swoją historią z legislaturą stanu Kalifornia na początku 2018 r. kiedy stan ten rozważał ekspansywną ustawę zakazującą „wysiłków na rzecz zmiany orientacji seksualnej”, z ekspansywnymi i często niejasnymi implikacjami dla wolności słowa.

 

Williamsa przez większość życia pociągali mężczyźni, ale chciał się zmienić. Znalazł więc terapeutę i grupę wsparcia, która pomogła mu to osiągnąć. – Niektórzy z nas doświadczyli zmiany, której szukaliśmy w tej grupie, ale nie wszystkim to się udało – powiedział. – Mimo lat homoseksualnej tożsamości i zachowania, moje pragnienia seksualne uległy zmianie. Nie czuję już pociągu seksualnego do mężczyzn – stwierdził. Williamswkrótce po terapii poznał kobietę, z którą się ożenił w 2006 roku.

 

„Nie każdy, kto odczuwa pociąg do osób tej samej płci, [chce] to realizować” –zaznaczył. „Próbuję więc zrozumieć, dlaczego ludzie chcieliby odebrać prawa mojej [grupie], to znaczy ludziom, którzy mają pociąg, który chcieliby zmienić”.

 

Nie tak dawno temu , bazylejscy radni oraz przedstawiciele niższej izby szwajcarskiego parlamentu zaatakowali Radę Federalną (najwyższą władzę wykonawczą). Powodem stała się odmowa wprowadzenia zakazu tzw. terapii reparatywnej dla osób o skłonnościach homoseksualnych.

 

„Terapia reparatywna” zwana również konwersyjną ma w założeniu pomóc w przezwyciężeniu skłonności homoseksualnych. Korzystają z niej osoby, które nie chcą przyjmować homoseksualnego stylu życia czy też doświadczywszy go, pragną zmiany.

Lobby homoseksualne wymogło w niektórych państwach zakaz stosowania tego typy terapii, naruszając tym samym prawo jednostki do autonomii i stanowienia o sobie samej. Zakaz narusza godność takich osób i teoretycznie gwarantowane w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka prawo do nieingerowania w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne i domowe.

Jednak terapia konwersyjna, mimo że jest ostro krytykowana przez grupy homoseksualne i została w niektórych częściach świata zakazana, w Szwajcarii jest „powszechna” – twierdzi szwajcarska homo-organizacji LGBTIQ Pink Cross.

Aktywiści krytykują więc Radę Federalną, która sprzeciwia się zakazowi tego typu terapii argumentując, że obecne przepisy są wystarczające, aby chronić ludzi przed wszelkimi rodzajami alternatywnych terapii.

Lucas Ott z Bazylei przekonuje, że zakaz terapii konwersyjnej byłby ważną wiadomością. – Zakaz zmusiłby władze do zbadania niektórych przypadków i umożliwiłby stosowanie sankcji, które obecnie nie istnieją – twierdzi cytowany przez thelocal.ch aktywista.

Terapie konwersyjne stosowane są m.in. przez grupy kościelne i inne organizacje wskazujące, że osoby o skłonnościach homoseksualnych często cierpią na depresję i szereg innych problemów zdrowia psychicznego. Część osób udaje się wyleczyć. Jeden z terapeutów działa w kantonie Schwyz – zgodnie z licencją zawodową. Homo-lobby postanowiło więc zwrócić się do lokalnych władz o cofnięcie mu pozwolenia na prowadzenie terapii reparatywnej.

Rzecznik Pink Cross LGBTIQ Roman Heggli przekonuje, że zakaz sprzeciwiałby się poglądowi, że z homoseksualistami jest coś „nie tak”. – Jestem zszokowany tym, że Rada Federalna nadal nie widzi potrzeby działania, szczególnie w odniesieniu do rodziców, którzy planują wysłać swoje dziecko na taką terapię – mówi. Zdaniem homoseksualnego aktywisty rodzice powinni wiedzieć, że „to coś złego”.

Chociaż Szwajcaria jest jednym z pierwszych krajów na świecie, który zalegalizował akty homoseksualne (w roku 1942), to aktywiści LGBT ubolewają, że nadal istnieją dziedziny, w których pary jednopłciowe nie mają „równych praw”. Władze stoją na gruncie prawdy m.in. nie zezwalając na nazywanie homoseksualnych relacji „małżeństwami”. Istnieją także ograniczenia dotyczące adopcji dzieci przez homoseksualistów i dostępu dla nich do in vitro.

„Tęczowe” lobby odniosło natomiast sukces, gdy obniżono wiek zgody na akt homoseksualny do 16 lat. Ponadto od 2007 roku Szwajcaria uznaje się tzw. związki partnerskie, a od tego roku obowiązują zakazy dotyczące pewnych form tzw. homofobicznej dyskryminacji.

 

Źródło: reuters.com, dailymail.co.uk, PCh24.pl

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram