Zaledwie 264 posłów poparło projekt tzw. ustawy degradacyjnej. Niestety aż 159 parlamentarzystów sprzeciwiło się prawu pozwalającemu na pozbawienie stopni generalskich komunistycznych wojskowych. Smutkiem napawać muszą również słowa polityków opozycji, sprzeciwiających się symbolicznemu ukaraniu budowniczych państwa komunistycznego.
– To jest ustawa haniebna. Wpisuje się w rozdział hańby, dyktatury – grzmiał z sejmowej mównicy poseł Stefan Niesiołowski, co ciekawe, doskonale znający prawdziwą dyktaturę, gdyż w PRL prześladowany był za działalność antykomunistyczną. We wtorek jednak krytykował pomysł wprowadzenia prawa pozwalającego na odebranie stopni generalskich „czerwonym” wojskowym.
Wesprzyj nas już teraz!
O polityce uprawianej na grobach mówił z kolei Marek Sowa z PO, zaś jego klubowy kolega Marcin Kierwiński straszył polityków PiS, że kiedyś mogą zostać potraktowani w taki sposób, jak teraz Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak.
Poseł zdaje się jednak nie pamiętać biografii obu panów – biografii ściśle powiązanych z gnębiącym Polskę i Polaków Związkiem Sowieckim oraz aparatem komunistycznej opresji, odpowiedzialnej m.in. za tzw. antysemicką czystkę roku 1968, którą również we wtorek polski Sejm potępił.
Źródło: wpolityce.pl / tvn24.pl
MWł