25 kwietnia 2020

Francuski naukowiec krytykuje rygorystyczną kwarantannę

We Francji zaczynają pojawiać się głosy naukowców krytykujących ścisłą kwarantannę jako jedyną, najskuteczniejszą metodę walki z koronawirusem. Ostatnio na falach rozgłośni France Bleu Armorique wypowiedział się na ten temat prof. Jocelyn Raude z Wyższej Szkoły Zdrowia Publicznego w Rennes. Środki zastosowane we Francji w celu opanowania epidemii porównał do „autorytarnego modelu chińskiego”.

 

Naukowiec negatywnie ocenił „początkowe sianie paniki wśród ludzi, dokonywane na najwyższym szczeblu państwowym”. W jego ocenie jest to prawdopodobnie efekt braku „przygotowania się do pandemii, której nie spodziewano się w tej skali lub w tym czasie”. Jak powiedział prof. Raude, manifestuje się to „obserwowanym od kilku tygodni brakiem maseczek, brakiem łóżek, sprzętu do reanimacji”. To z kolei doprowadziło do „bezładu w zarządzaniu pierwszymi tygodniami pandemii”. W efekcie, sądzi, naukowiec, „podjęto decyzję o wprowadzeniu wyjątkowo surowej kwarantanny, takiej, jaką można było zaobserwować w krajach azjatyckich”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Prof. Raude ubolewał nad faktem, że rząd francuski wziął przykład z „autorytarnego modelu chińskiego, opartego na represjach, stygmatyzacji złych obywateli, strachu przed policją”.

Nie kwestionowaliśmy jakości tego modelu, który jest zasadniczo modelem z XIX wieku. Był to model kwarantanny dla wszystkich, za pomocą którego regulowano wielkie epidemie cholery w XIX wieku – stwierdził naukowiec.

 

Porównując się z krajami azjatyckimi i europejskimi widzimy, że w państwach najbardziej zaawansowanych w walce z wirusem (Tajwan, Japonia, Korea Południowa) mamy raczej indywidualne podejście, oparte na izolacji chorych, czego nie zrobiliśmy od razu we Francji, ale zaczynamy robić to dopiero teraz, z izolacją pacjentów i monitorowaniem ich kontaktów – podkreślił ekspert.

 

Uczony wskazał na przejawy solidarności i altruizmu obserwowalne w czasie rygorystycznej kwarantanny. Wskazał zarazem w alarmującym tonie na drugą stronę medalu.

 

Widzieliśmy donosy, nieufność, agresję wobec personelu medycznego. Nie ukazuje to najpiękniejszej strony ludzkości – powiedział.

 

Według profesora we Francji w walce z epidemią „istnieje pewna forma amatorstwa i ekstremizmu, zarówno na szczeblu centralnym jak i lokalnym”. Sięga ona aż po „ustanowienie godziny policyjnej lub całkowity zakaz wychodzenia, jak w Paryżu”.

 

Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiliśmy, było zamknięcie parków, lasów i plaż, miejsc, w których istnieje najmniejsze prawdopodobieństwo zarażenia się, przy jednoczesnym braku izolowania chorych – skrytykował.

 

To dlatego, mimo kwarantanny, ilość zarażonych ciągle wzrasta. Jest to wielki paradoks środków zapobiegawczych ostatnich tygodni – dodał prof. Raude.

 

W jego opinii Francja „przyjęła rygorystyczne podejście, szkodliwe dla stanu zdrowia publicznego”.

 

FLC

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram