„Partnerstwo z Ukrainą pozostaje kluczowym zadaniem polityki zagranicznej naszego państwa” – napisał w tekście dla dziennika „Rzeczpospolita” minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, zwracając uwagę na różne aspekty współpracy między państwami, w tym obecność ponad miliona Ukraińców w naszym kraju.
„Nie chowamy trudnych tematów pod dywan, ale też nie tracimy z oczu szans” – stwierdził szef MSZ. Wśród problematyki dzielącej Warszawę i Kijów polityk PiS wymienił problem rozliczenia ludobójczych organizacji ukraińskich OUN i UPA, zagadnienie godnego upamiętniania Polaków spoczywających na wschód od Bugu oraz warunki funkcjonowania Kościoła rzymsko-katolickiego na Ukrainie. „Obok tych znanych od dawna zagadnień pojawiają się nowe, jak wydawanie zakazów wjazdu na terytorium Ukrainy wobec polskich społeczników lub naukowców krytycznie ustosunkowanych do polityki historycznej Kijowa” – dodaje minister.
Wesprzyj nas już teraz!
Dobrych stron relacji Warszawy i Kijowa jest jednak znacznie więcej. Wśród nich minister wymienia między innymi otwarcie się Unii Europejskiej, w tym szczególnie Polski, na obywateli Ukrainy.
„Po latach pustych zapewnień poprzedników obecny rząd Polski skutecznie przeforsował zwolnienie obywateli Ukrainy z konieczności ubiegania się o wizę przy podróżowaniu do Unii Europejskiej” – pisze Witold Waszczykowski.
„Polski rząd podjął już wcześniej świadomą decyzje o ułatwieniu dla obywateli Ukrainy zasad osiedlania się, studiowania i ubiegania o pracę nad Wisłą. W efekcie dziś gościmy w naszym kraju ponad milion Ukraińców. O skali zjawiska i jego znaczeniu dla naszych relacji najlepiej świadczą dane Narodowego Banku Polskiego – w 2016 r. Ukraińcy pracujący w Polsce przekazali swoim bliskim 8 mld zł” – stwierdza, nie kryjąc zadowolenia z tego faktu, minister spraw zagranicznych.
Źródło: „Rzeczpospolita”
MWł