Czy w pewnych okolicznościach Matka Boża angażuje się w konflikty polityczne po stronie pokrzywdzonych? Nie mają co do tego wątpliwości Portugalczycy, gotowi na poparcie tego przekonania przytoczyć kilka przykładów z własnej historii. Oto jeden z nich.
Niewielka Portugalia, przyparta do morza, stanowiła łakomy kąsek dla potężnego sąsiada, Kastylii, która niejeden raz usiłowała zagarnąć ten ubogi kraj rybaków i pasterzy. Taka sytuacja zaistniała w roku 1383, po śmierci portugalskiego króla Ferdynanda, kiedy tron odziedziczyła jego jedyna, dziesięcioletnia podówczas córka Beatrycze. Pomimo tak młodego wieku została wydana za mąż za króla Kastylii Jana I.
Polityczne małżeństwo miało zapewnić pokój pomiędzy skonfliktowanymi państwami. Tak się jednak nie stało. Kastylijski monarcha bowiem z tytułu małżeństwa wniósł pretensje do objęcia ciągle jeszcze nieobsadzonego tronu Portugalii. Portugalczycy zaś ani słyszeć o czymś takim nie chcieli, słusznie obawiając się utraty niepodległości. Konfliktu nie dało się zażegnać drogą dyplomatyczną, wybuchła wojna.
Kiedy Jan I Kastylijski wkroczył w granice Portugalii, wobec braku w Portugalii legalnego władcy w jego rolę wcielił się wielki mistrz rycerskiego zakonu Avis, ogłaszając się regentem i obrońcą królestwa. Poniekąd miał do tego prawo jako syn dawno zmarłego króla Piotra, tyle że było to prawo ograniczone z powodu jego pochodzenia ze związku pozamałżeńskiego. Jednakże wobec powagi sytuacji portugalskie Kortezy pomimo tych zastrzeżeń przyznały mu w roku 1385 prawo do tronu. Była to decyzja ważna, albowiem cała portugalska społeczność skupiła się teraz wokół swego nowego władcy.
Efekt ślubowania
Król Jan z Avis złożył uroczysty ślub, iż ufunduje kościół na cześć Matki Bożej, jeśli Ta ochroni przed najeźdźcą kraj powierzony Jej opiece. Wybrana na patronkę Portugalii w XII wieku, podczas wojen z Maurami i tym razem Maryja stanęła u boku swojego ludu. Losy wyniszczającej wojny rozstrzygnęły się w bitwie na polach opodal wsi Aljubarrota. W wigilię święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 1385 roku stanęły naprzeciw siebie dwie armie: portugalska pod wodzą młodziutkiego, lecz utalentowanego Nuna Álvaresa Pereiry i trzykrotnie liczniejsza armia kastylijska. Wobec powagi sytuacji cała Portugalia podjęła zgodny szturm do Nieba: ludzie na czuwaniach nie opuszczali kościołów, podejmowano posty, zamawiano Msze Święte, urządzano procesje eucharystyczne.
Zwycięstwo Portugalczyków powszechnie uznano za ewidentny cud.
Niebawem portugalski monarcha przystąpił do wypełnienia złożonego ślubu i podjął budowę kościoła na cześć Matki Bożej Zwycięskiej. Ponieważ miał to być kościół zakonny, oddany w opiekę dominikanom, miejsce wybrano starannie – w przeuroczej dolinie nad niewielką rzeczką Lena, na całkowitym pustkowiu, nieopodal miejsca stoczonej bitwy. Projekt kościoła i klasztoru był tak ambitny, iż rzeczą niemożliwą było, ażeby mógł mu sprostać jeden tylko władca, choćby miał panować nawet pół wieku. Istotnie, za życia zwycięskiego króla zdążono wznieść zaledwie główny gmach świątyni, w budowę pozostałych obiektów zaangażowało się aż sześciu kolejnych królów, miał bowiem ten kościół być nie tylko pomnikiem wdzięczności Maryi za okazaną łaskę, ale i nekropolią władców z dynastii Avis.
Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
Niekiedy zdaje Ci się, że zasnął Pan… i o Tobie zapomniał. Miota Tobą szalejący orkan gwałtownych pokus cielesnych i już powstaje w Tobie straszliwa myśl: „Nie! Nie mogę dłużej wytrzymać! Nie mogę się powstrzymać!” Byleś się jeno nie poddał Synu drogi! Uchwycić się ręki Pana, jak to uczynił z falami walczący, tonący św. Piotr, i wołaj w modlitwie: „Panie! S. O. S. Save our souls! Ratuj duszę moją!”
1859 – zmarł Zygmunt Krasiński, poeta, wieszcz, konserwatywny myśliciel polityczny. Jego spuścizna literacka obejmuje powieści, dramaty, poezję, rozprawy polityczne, literackie, religijne, filozoficzne oraz bogatą korespondencję. (ur. 1812).
Kazimierz Przeszowski z Centrum Życia i Rodziny mówi o zagrożeniach płynących z edukacji seksualnej i programów promocji LGBT, które władze Warszawy implementują do programu nauczania dzieci.
Izraelski dziennik „Jerusalem Post” przyznał, że na swoich łamach dystrybuował nieprawdziwe informacje o rzekomym morderstwie 200 tys. Żydów, którego mieli dokonać Polacy. Redakcja przyznała, że informacje, którymi się posługiwała, nie były rzetelne i podkreśliła, że Polacy odpowiadają za uratowanie 100 tys. Żydów z Holocaustu.
Dwaj niemieccy biskupi opowiadają się za zmianami w celibacie. Bp Peter Kohlgraf z Moguncji i bp Georg Bätzing z Limburga podkreślają wprawdzie, że bezżenność ma swoje zalety, ale ich zdaniem byłoby lepiej, gdyby była fakultatywna.
Copyright 2017 by
INSTYTUT EDUKACJI SPOŁECZNEJ I RELIGIJNEJ
IM. KS. PIOTRA SKARGI