Tam, gdzie władze lokalne nie zdołały uporać się z ustawowym obowiązkiem zdekomunizowania przestrzeni publicznej, do działania przystępują wojewodowie. Zmiany nazw konsultowane są z Instytutem Pamięci Narodowej.
W Łodzi wojewoda łódzki zdecydował o zmianie nazw 26 ulic i jednego placu. Tym samym miasto będące ostoją PO otrzymało w prezencie plac im. Lecha Kaczyńskiego (dotąd Zwycięstwa). Zdekomunizowane ulice otrzymają takich patronów jak m.in. Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert. Wojewoda zdecydował się też upamiętnić tłumacza Karla Dedeciusa, rabina Majzela Eliasza Chaima oraz Johna Wayne’a. Wśród nowych nazw będą też ul. Okudżawy i Strajku Łódzkich Studentów 1981 r. Na opinię IPN czeka decyzja dotycząca upamiętnienia Romualda Cebertowicza.
Wesprzyj nas już teraz!
Wojewoda łódzki Zbigniew Rau przyznaje , że jest „współautorem” nazw. – Kierowałem się zdrowym rozsądkiem i nazywałem ulice bez żadnych obsesji ideowych – zapewnił. Tłumacząc się z amerykańskiego patrona dodał, że symbolizuje on nie tylko klasyczny gatunek filmowy, ale też wartości bliskie Łodzi: uczciwość, prawdomówność, kowbojski indywidualizm zawsze chodzący w parze z odpowiedzialnością.
Na zmianę nazwy czeka jeszcze ponad 60 łódzkich ulic. Decyzja w zakresie zmian nazw ulic w całym regionie ma być podjęta w styczniu.
Decyzją wojewody lubelskiego zmianie ulegną też nazwy ulic w stolicy województwa. Tak np. Kruczkowskiego zastąpi Herbert, Hempla – Zesłańcy Sybiru, I Armię WP – Żołnierze Niepodległej, a Seidlera – Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata. Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski zarządzenie o zmianie nazw czterech lubelskich ulic podpisał nieprzypadkowo 13 grudnia. – To symbol, data wprowadzenia stanu wojennego, który był punktem kulminacyjnym komunizmu, ale też punktem zwrotnym skutkującym jego upadkiem – podkreślił wojewoda.
Źródło: kurierlubelski.pl, dzienniklodzki.pl
MA