29 maja 2020

Kościół katolicki prześladowany w Etiopii i Erytrei

(Fot. Pixabay)

Katolicy w Etiopii i Erytrei są jedną z najbardziej prześladowanych grup religijnych. W ciągu ostatnich dwóch lat w Etiopii zaatakowano ponad 30 kościołów, które w połowie spłonęły, powodując śmierć ponad 100 osób. W Erytrei, gdzie katolicy stanowią zaledwie 4 procent populacji, rząd postanowił zamknąć wszystkie szkoły i szpitale prowadzone przez Kościół katolicki.

Papieska organizacja charytatywna Aid to the Church in Need (ACN) – Pomoc Kościołowi w Potrzebie – wystosowała apel, aby wspomóc jej wysiłki w dwóch krajach Rogu Afryki.

 

Wesprzyj nas już teraz!

Zarówno Etiopia, jak i Erytrea cierpią z powodu ubóstwa i niestabilności gospodarczej – podkreśla Edward F. Clancy, dyrektor ds. pomocy w ACN.

Chociaż chrześcijanie stanowią większość w Etiopii, w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiła fala przemocy wobec chrześcijan i instytucji chrześcijańskich. Przemoc była wynikiem mieszanki różnic etnicznych, politycznych i religijnych. Spowodowała ona jeszcze większą niestabilność i strach – wyjaśnił Clancy.

W Erytrei totalitarny rząd stara się ograniczać oddziaływanie Kościoła katolickiego na społeczeństwo. W ubiegłym roku władze zamknęły wszystkie katolickie szpitale i kliniki, a wcześniej to samo spotkało wszystkie katolickie szkoły.

Clancy tłumaczył w rozmowie z portalem cruxnow.com, że liczne ataki na chrześcijan miały miejsce ze strony grup muzułmańskich, szczególnie na południu, gdzie wyznawcy Chrystusa stanowią mniejszość. Dodatkowo doszło do konfliktów wewnętrznych pośród samych chrześcijan.

W napięciach religijnych ogromną rolę odgrywają konflikty etniczne. Napięcia na tym tle są wykorzystywane przez grupy terrorystyczne, które promują agendę dżihadystów, tak jak miało to miejsce w innych krajach Afryki Subsaharyjskiej.

Od 2018 r. w Etiopii regularnie płoną kościoły. Zdaniem Clancy’ego, „w całej Afryce winowajcą najczęściej były islamskie grupy ekstremistyczne, które starają się wymazać wszelkie ślady chrześcijaństwa, zwłaszcza niszcząc kościoły.”

Pieniądze z państw Zatoki Perskiej wpłynęły na budowę islamskich szkół, które uczą islamskiej filozofii wahabizmu. Ta filozofia jest bardzo nietolerancyjna wobec innych religii, a zwłaszcza chrześcijaństwa. Teraz doskonale widać efekty tych inwestycji – wskazuje działacz Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Podczas gdy ataki na chrześcijan w Etiopii są w dużej mierze przeprowadzane przez podmioty niepaństwowe, przemoc w sąsiedniej Erytrei jest często sponsorowana przez rząd.

 

Rząd w Erytrei nie został wybrany od momentu jego powstania; innymi słowy jest to dyktatura. Prezydent Isajas Afewerki nie chce, aby jakieś instytucje zaszczepiały postawę sprzeciwu w społeczeństwie. Kościół przeciwstawił się brutalnym działaniom rządu i wypowiedział się przeciwko prezydentowi oraz jego administracji. Z tego powodu stał się celem ataków – tłumaczył Clancy.

W Erytrei nie ma prawdziwej wolności religijnej. Rząd pozwala na cichy kult jedynie pewnym grupom. Szkoły chrześcijańskie i muzułmańskie zostały zamknięte; podobny los spotkał katolickie szpitale, z których w dodatku rząd zabrał cały sprzęt.

Organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie w Etiopii pomaga w utrzymaniu świątyń i formacji duchowieństwa oraz świeckich, posiada program stypendialny.

W wikariatach, takich jak Soddo i Gambella, chociaż populacja katolików wciąż stanowi niewielką mniejszość, ich obecność przyczyniła się do stłumienia wrogości. Istotną rolę odgrywa na przykład kaplica Matki Bożej w Szebbo, którą nazwać można bez cienia przesady miejscem pełnym nadziei, zarówno dla katolików, jak i dla niekatolików.

Od 2016 r. Pomoc Kościołowi w Potrzebie wsparła finansowo dziesiątki projektów w Erytrei na łączną kwotę około 1,25 mln dol. i blisko 1 mln dol. W Etiopii budowano kaplice i obiekty kościelne, udzielano stypendiów i zakupywano pojazdy dla duchownych, chcących dojechać do innych wiosek oraz wspierano utrzymanie sióstr zakonnych.
Źródło: cruxnow.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 084 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram