9 stycznia 2019

Jan Pospieszalski o wycofaniu projektu ustawy o przemocy domowej: „przemoc wobec rodziny”

(PCh24 TV)

W ocenie Jana Pospieszalskiego, zamieszanie jakie w ostatnim czasie wywołał projekt nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie wymaga pewnych podsumowań. Publicysta zgrabnie ujmuje je w kilku punktach i celnie podsumowuje na łamach „Gazety Polskiej”: przemoc wobec rodziny.

 

Publicysta zauważył, że mimo trzech lat rządów ekipy wspierającej rodzinę, obowiązująca ustawa wciąż mówi o „przemocy w rodzinie” (od 2010 roku) i dopiero proponowana nowela wprowadzała termin „przemocy domowej” odsuwające od rodzin bezpośrednie skojarzenie z przemocą.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zmian wymagała tzw. Niebieska Karta, która obecnie może być założona według „kontrowersyjnych kryteriów, bazujących na bardzo nieostrych pojęciach”. Jak zauważył Pospieszalski, przemocą dziś jest też nie tylko klaps, ale krytyka dziecka czy ograniczenie jego kontaktów. A za ocenę czy jest to przejaw przemocy odpowiedzialne są zespoły interdyscyplinarne – niestety często kompletowane z nieprzygotowanych odpowiednio ludzi (a jeszcze gorzej, gdy są oni ideologicznie nastawieni przeciwko rodzinom). Efektem jest „wyjęcie spod prawa” 7 milionów polskich rodzin. A „odkręcenie” tego typu spraw trwa w sądach rodzinnych miesiącami.

 

Publicysta podkreślił też, że ustawa łamie podstawową zasadę prawa, jaką jest domniemanie niewinności. „Każdego roku ofiarami nie sprawców przemocy, lecz tej specustawy, jest kilkaset rodzin. Wpadają do systemu, nawet o tym nie wiedząc” – pisze Pospieszalski. Bo wystarczy tu donos, oskarżenie i procedura rusza. Słusznie publicysta pyta tu o zastosowanie przepisów o ochronie danych osobowych, czy tak głośnego RODO.

 

Na tym nie koniec. W ocenie Jana Pospieszalskiego obowiązująca ustawa jest nadużywana jako motyw rozpraw rozwodowych. „To broń atomowa w rękach cwanych pełnomocników stron przy rozwodach”. Wszystko to kosztem 16 mln zł rocznie – zauważył publicysta.

 

Źródło: „Gazeta Polska”

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram