Rzecznik prasowa „Szlachetnej Paczki” stwierdziła, że inicjatywa od lat „działa ponad podziałami”. W ten sposób odniosła się do faktu zaproszenia do współpracy Natalii Przybysz, znanej piosenkarki, która dokonała aborcji ponieważ, jak sama przyznała, nie posiadała warunków do tego, aby wychowywać kolejne dziecko.
Informacja o zaproszeniu na galę „Szlachetnej Paczki” piosenkarki Natalii Przybysz wywołała konsternację wśród dużej części katolickiej opinii publicznej. Przybysz w roku 2016, w trakcie „Czarnych marszów”, przyznała się do dokonania aborcji. Nie żałowała jednak swojego czynu. Przeciwnie, prezentowała aborcję jako coś, o zgrozo, dobrego. Sprawę skomentował rzecznik prasowa charytatywnej inicjatywy Paula Wolecka.
Wesprzyj nas już teraz!
„Szlachetna Paczka działa ponad podziałami. Ci, którzy wystąpią na gali, chcą wspólnie cieszyć się z tego, że w tym roku udało się poprawić los tysiącom rodzin. Myślę, że tego dnia to jest najważniejsze” – tłumaczy Paula Wolecka.
Rzecznik prasowa dodała, że „Natalia Przybysz została zaangażowana przez bank BGŻ BNP Paribas do kampanii o pomaganiu. Wykona piosenkę „Podaruj mi trochę słońca”, która jest podłożona pod klip banku BGŻ BNP Paribas”, poświęcony właśnie pomaganiu.
Przypomnijmy, że jednym z powodów, które pomogły Natalii Przybysz podjąć decyzję o zabiciu swego nienarodzonego dziecka był fakt, iż posiada „zaledwie” 60 – metrowe mieszkanie. Piosenkarka w wywiadzie deklarowała również, że być może jeszcze kiedyś zdecyduje się na kolejne dziecko, ale niekoniecznie pocznie się ono w jej łonie.
Przybysz w wywiadzie zwracała także uwagę na swój stan już po dokonaniu aborcji. „Czuję wielką ulgę. Nagle cieszysz się wszystkim w swoim życiu, tym co masz. Robisz postanowienia, jakby był Nowy Rok – że teraz zrobisz to i tamto. To najbardziej uskrzydlające przebudzenie. Pięć minut – i masz z powrotem swoje życie.” – mówiła w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.
Źródło: wpolityce.pl, Wysokie Obcasy, PCh24.pl
WMa