– Poważni politycy i dziennikarze liczą się tylko z tym, co aktywista Michał Sz. chce, a nie biorą pod uwagę jak to może zostać odebrane – mówił w czwartek na antenie Polskiego Radia 24 prof. Aleksander Nalaskowski, pedagog z UMK w Toruniu.
Naukowiec odniósł się do sprawy aktywisty LGBT Michała Sz., który po opuszczeniu aresztu udzielił serii wywiadów. W rozmowach zadeklarował, że mimo iż w dowodzie osobistym widnieje jako mężczyzna, woli, żeby zwracać się niego jak do kobiety.
Wesprzyj nas już teraz!
– W przestrzeni publicznej mamy do czynienia z procesem, gdy poważni politycy i dziennikarze zaczynają mówić o mężczyźnie „ona”, licząc się tylko z tym, co on chce – mówił prof. Aleksander Nalaskowski.
Pedagog dodał, że nie jest brane pod uwagę to, jak może to zostać odbierane. – Mogę się poczuć urażony, nieswojo, skonfundowany – przytoczył.
Gość audycji zauważył, że język polski zaczyna się przekształcać w kierunku wojującego feminizmu. – Nowomowę marksistowską zastąpiła nowomowa neomarksistowska. Jest ona wszędzie obecna. (…) Kiedyś mówiło się towarzysze i towarzyszki. Dzisiaj są goście i gościnie, pedagodzy i pedagożki, marszałkowie i marszałkinie… – podsumował prof. Nalaskowski.
Źródło: polskieradio24.pl, Polskie Radio 24
TK