8 kwietnia 2019

Rząd nie porozumiał się z nauczycielami. Rozpoczął się strajk w części polskich szkół

(Sławomir Broniarz. Fot.Michal Dyjuk/FORUM)

Fiaskiem zakończyły się niedzielne „rozmowy ostatniej szansy” między rządem a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Oznacza to, że w części polskich szkół w poniedziałek rozpocznie się strajk pracowników oświaty.

 

Według ZNP w strajku weźmie udział 79,725 proc. ogółu szkół i przedszkoli w całym kraju. Największy odsetek szkół i przedszkoli deklaruje przyłączenie się do akcji strajkowej w województwach: kujawsko-pomorskim – 91 proc., łódzkim – 87 proc., zachodniopomorskim – 85 proc. wielkopolskim – 84 proc., świętokrzyskim i śląskim – po 82 proc., warmińsko-mazurskim i dolnośląskim – po 81 proc.

Wesprzyj nas już teraz!

 

MEN podawało w ubiegłym tygodniu, że według danych przekazanych przez kuratorów oświaty od dyrektorów odsetek szkół, w których przeprowadzono referenda strajkowe, wynosi 58,7 proc. Według Państwowej Inspekcji Pracy spory zbiorowe prowadzi 42,76 proc. placówek.

 

Termin protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja mają rozpocząć się matury.

 

Strajku nauczycieli nie poprze „Solidarność”, której przedstawiciele w niedzielę wieczorem podpisali porozumienie z rządem. Przewodniczący Ryszard Proksa powiedział, że „S” osiągnęła wszystkie punkty, które zgłosiła do negocjacji. Zapowiedział, że związek odwoła pogotowie strajkowe. Z kolei wicepremier Beata Szydło zapowiedziała, że rząd jest gotów, jeżeli pozostałe centrale związkowe zwrócą się z propozycją takich rozmów, do kontynuowania dialogu.

 

Chcemy, żeby ten protest jak najszybciej się zakończył i moja prośba, wielokrotnie wyrażana: pamiętajmy, że będziecie protestowali, kiedy młodzi ludzie przystępują do jednego z najważniejszych egzaminów w ich życiu. Dla wielu z nich to będzie pierwszy taki egzamin – powiedziała wicepremier. Zwróciła się z apelem do protestujących: „Rozważcie to, jest jeszcze trochę czasu, czy nie złagodzić tego protestu w czasie egzaminów tak, żeby młodzież te egzaminy spokojnie mogła napisać”.

 

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” negocjowała m.in. podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r. oraz zmianę systemu wynagradzania, według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

 

Źródło: polskieradio24.pl

TK

 

Czytaj również:

 

Michał Wałach: Czerwone karty polskiej edukacji. Ideowa historia ZNP

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram