25 listopada 2014

Czy szef Komisji Europejskiej odejdzie ze stanowiska? Chce tego Farage i Le Pen

Nie jestem przyjacielem wielkiego kapitału – bronił się szef Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker podczas poniedziałkowego przesłuchania w Parlamencie Europejskim przed głosowaniem nad wotum nieufności.

 

Problemy Junckera zaczęły się od dziennikarskiego śledztwa, dotyczącego rajów podatkowych w Luksemburgu. Wykazało ono, że za premierostwa Junckera (pełnił on tę funkcję przez 19 lat do 2013 roku) kraj ten stał się dla wielu przedsiębiorców znakomitym miejscem do płacenia podatków. Wielu z nich, prowadząc działalność w różnych krajach UE, właśnie w Luksemburgu płaciło podatek CIT.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Odwołania Junckera chcą deputowani z Frontu Narodowego Marine Le Pen, a także Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigela Farage’a. Ich wniosek poparli też włoscy populiści z Ruchu Pięciu Gwiazdek.

 

Pomysł nie podoba się natomiast lewicy (w tym SLD), tzw. centroprawicy spod znaku Europejskiej Partii Ludowej (PO i PSL) oraz liberałom.

 

Szeroki front poparcia Junckera sprawia, że szanse na jego odwołanie są praktycznie żadne. Gdyby jednak podczas czwartkowego głosowania Parlament Europejski wyraził mu swoje wotum nieufności, to do dymisji musiałaby się podać cała Komisja Europejska.

 

Głównym argumentem oponentów Junckera jest to, że obejmując stanowiska szefa Komisji Europejskiej zapowiadał prowadzenie walki z nadużyciami podatkowymi ze strony międzynarodowych korporacji.

 

 

Źródło: wyborcza.pl

ged

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 655 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram