7 lutego 2016

Poszukiwania szczątków mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

(Fot. ipn.gov.pl)

8 lutego 1951 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie uśmiercono jednego z najwybitniejszych dowódców oporu przeciwko niemieckiej, sowieckiej i komunistycznej okupacji – kawalera orderu wojennego Virtuti Militari majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. „Strzał katyński” oddany w potylicę skazańca zakończył życie oficera, którego wojskowe dokonania, niezłomna postawa i zasługi w walce o niepodległość Polski sprawiły, że stał się postacią legendarną już za swojego życia. Przez kilkadziesiąt kolejnych lat propagandziści komunistyczni ze szczególną zapiekłością usiłowali uczynić z niego krwawego watażkę mordującego i rabującego bezbronną ludność cywilną.

 

Nie mniej wysiłku włożyli w zatarcie śladów po miejscu, gdzie ukryli jego zwłoki, odnalezione dopiero po sześćdziesięciu dwóch latach. 22 maja 2013 r. zostały ujawnione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej na kwaterze „Ł” Cmentarza Komunalnego Powązki (dawniej wojskowy) w Warszawie w ramach projektu badawczego „Poszukiwanie nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego 1944-1956”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ścigany w całej Polsce słynny dowódca 5. Wileńskiej Brygady AK został ujęty 30 czerwca 1948 r. na Podhalu. Po ponad dwuletnim śledztwie prowadzonym w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego stanął przed sądem wojskowym w Warszawie. Proces „Łupaszki” szeroko nagłaśniano do celów propagandowych, relacjonując na bieżąco przebieg rozprawy za pomocą prasy i audycji Polskiego Radia. W ogłoszonym 2 listopada 1950 r. wyroku Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na osiemnastokrotną karę śmierci. Najwyższy wyrok wymierzono także trzem innym oficerom wileńskiej AK: por. Henrykowi Borowemu-Borowskiemu „Trzmielowi”, por. Lucjanowi Minkiewiczowi „Wiktorowi” i ppłk. Antoniemu Olechnowiczowi „Pohoreckiemu”. 5 lutego 1951 r. Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. Egzekucję wykonano wieczorem 8 lutego 1951 r. w podziemiach więzienia na Mokotowie w Warszawie. Jak wynika z zachowanych protokołów wykonania wyroków śmierci pierwszego uśmiercono o godz. 19.45 Henryka Borowego-Borowskiego. Dziesięć minut później strzelono w głowę Lucjana Minkiewicza. Pięć minut po godzinie dwudziestej zabito Antoniego Olechnowicza. Najdłużej na swą śmierć oczekiwał major „Łupaszka” zastrzelony piętnaście minut po godzinie dwudziestej.

 

Ostatnie chwile majora przed egzekucją po latach wspominał jeden ze współwięźniów: „Nadszedł dzień 8 lutego 1951 r., jeden z dni pełnych niepokoju o jutro. Minęła pora obiadowa, mogła być godzina 6-ta, gdy zgrzytnął zamek otwieranych drzwi kraty. Oddziałowy odczytał z karteczki nazwisko i imię ppłka Antoniego Olechnowicza «Pohoreckiego» i wezwał do wyjścia[…] W celi powiało grozą śmierci, z niepokojem oczekiwaliśmy na powrót współwięźnia, ale daremnie. Po kilku minutach znowu otworzono drzwi i z ust strażnika padło nazwisko «Łupaszki» Zygmunta Szendzielarza. Właśnie na wezwanie wyszedł z kaplicy, gdzie się modlił, wysoki i szczupły podszedł spokojnie do drzwi, następnie zatrzymał się przez chwilę, odwracając bokiem do pozostających w celi i pożegnał słowami «Z Bogiem panowie», odpowiedział mu chór głosów «Z Bogiem», zniknął nam za zamkniętymi drzwiami…”.

 

Ciała skazańców załadowano na samochód i wywieziono na odległy skraj komunalnego Cmentarza Powązkowskiego znajdujący się tuż przy murze pobliskiego cmentarza wojskowego. Pod osłoną nocy zwłoki wrzucono do przygotowanego wcześniej dołu i wyrównano naruszony kopaniem teren. Żadnego z nazwisk straconych nie odnotowano w dokumentacji cmentarnej. „Łączka”, na której pogrzebano straconych w 1948 r., została wyznaczona jako specjalne miejsce dla osób skazanych na karę śmierci i straconych na podstawie wyroków sądowych.

 

Według dokonującego na niej pochówków funkcjonariusza, więzienna nekropolia miała się składać z sześciu rzędów grobów wpisanych w nieregularny czworobok o wymiarach 20x20x26x39 metrów. Wykonujący swoje czynności nie sporządzał żadnych planów pozwalających na identyfikację poszczególnych grobów, natomiast doły pod mające nastąpić pochówki przygotowywane były w różnych miejscach „Łączki” (dziś kwatery „Ł”) bez zachowania chronologii. Łącznie w latach 1948-1956 ukrył tam szczątki około trzystu zastrzelonych i powieszonych, w ogromnej większości więźniów politycznych.

***

W połowie lat pięćdziesiątych rozpoczął się trwający kilkadziesiąt lat proces zacierania śladów po więziennych pochówkach na „Łączce”. W latach 1955-1956 kwatera „Ł”, wraz z sąsiednimi kwaterami, została przykryta ponad metrową warstwą nawiezionej ziemi. Za oficjalny powód podjętych działań podano konieczność zniwelowania różnic poziomów pomiędzy wyżej położonym Cmentarzem Wojskowym a Cmentarzem Komunalnym na Powązkach. Kilka lat później przez środek „Łączki” poprowadzono kilkumetrowej szerokości drogę. Ostatnim etapem zacierania śladów po miejscu pochówku zamordowanych na Mokotowie ofiar komunizmu były działania dokonane tam w latach 1982-1984. W tym czasie wyznaczono kwaterę na miejsce pochówku zasłużonych dla państwa i pochowano na niej blisko dwustu wyższych oficerów Wojska Polskiego, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, Informacji Wojskowej i stalinowskiego wymiaru sprawiedliwości.

 

W drugiej połowie lat osiemdziesiątych z dawnej kwatery więziennej pozostał kwadrat stanowiący około jednej trzeciej historycznego pola przeznaczonego dla pochówku straconych. Jedynym powodem jego zachowania było umiejscowienie tam cmentarnego śmietnika.

 

10 stycznia 1990 r. zawiązał się społeczny komitet budowy na „Łączce” pomnika niewinnie straconych. Niespełna dwa lata później na kwaterze „Ł” odsłonięto pomnik w kształcie muru więziennego z ponad dwustoma tabliczkami dokumentującymi nazwiska ofiar komunizmu i prawdopodobnie tam pogrzebanych. Jedną z nich poświęcono majorowi Zygmuntowi Szendzielarzowi „Łupaszce”.

 

Poszukiwania

 

Przygotowania do przeprowadzenia na „Łączce” prac poszukiwawczych rozpoczęły się zimą 2011/2012 r. Analizowano nieliczne źródła historyczne i gromadzono wszelkie informacje pozwalające na przyszłą identyfikację odnajdywanych szczątków. Przy straconych 8 lutego 1951 r. było ich niemało: Henryk Borowy-Borowski, lat 38, wzrost 173 cm, pełne uzębienie; Lucjan Minkiewicz, lat 33, wzrost 183 cm, brak dziesięciu zębów; Antoni Olechnowicz, lat 46, wzrost 175 cm, brak pięciu zębów; Zygmunt Szendzielarz, lat 41, wzrost 179 cm, brak dwóch zębów. Dodatkową i niezwykle cenną ze względów antropologicznych cechą majora była charakterystyczna cecha jego uzębienia – diastema. Data egzekucji wykonanej na czterech oficerach Wileńskiego Okręgu AK pozwalała założyć, że w bliskiej odległości od miejsca ukrycia ich zwłok powinien być zlokalizowany dół ze szczątkami sześciu członków IV Zarządu Głównego WiN-u z ppłk Łukaszem Cieplińskim na czele, straconych trzy tygodnie później.

 

Po drugiej stronie spodziewanego miejsca ułożenia szczątków majora „Łupaszki”, dwa groby dalej, powinien być pochowany kpt. Gracjan Fróg „Szczerbiec”, dowódca 3. Wileńskiej Brygady AK, stracony 11 maja tego roku na Rakowieckiej i posiadający przy sobie w chwili śmierci srebrny medalik na łańcuszku ukryty w połach marynarki.

18 lipca 2012 r. na „Łączce” rozpoczęły się prace archeologiczno-ekshumacyjne Instytutu Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W ciągu czterech tygodni prac przeprowadzonych na obszarze 17×17 metrów odnaleziono szczątki stu dziewięciu osób, umieszczonych w pięciu równoległych rzędach, liczących od ośmiu do piętnastu grobów. Odkryty układ grobów więziennych potwierdził wiedzę pochodzącą z analizy nieznanych wcześniej fotografii lotniczych Warszawy z lat 1945-1955, udostępnionych w międzyczasie przez Centralne Archiwum Wojskowe w Warszawie-Rembertowie.

 

Wśród odnalezionych w pierwszym etapie prac i zidentyfikowanych genetycznie ofiar komunizmu nie było szczątków dowódcy 5. Wileńskiej Brygady AK.

 

Interesujące wyniki przyniósł rozpoczęty 13 maja 2013 r. drugi etap prac poszukiwawczych na „Łączce”, których najważniejszą częścią były prace ziemne prowadzone pod rozebraną drogą przebiegającą przez środek dawnego pola więziennego. Pod asfaltową nawierzchnią na głębokości od 80 do 200 centymetrów odnaleziono sześćdziesiąt osiem pochówków z więzienia.

 

W obu etapach poszukiwań na kwaterze „Ł” ekshumowano łącznie szczątki stu dziewięćdziesięciu czterech osób, w tym prawdopodobnie dwóch kobiet. Trzy czwarte z nich nosiło ślady po zastosowaniu katyńskiej metody uśmiercania – strzale lub strzałach oddanych z broni krótkiej w tył głowy skazańca. Straceni umieszczeni byli najczęściej w dołach masowych, liczących od dwóch do dziewięciu szczątków. Układ szczątków pozwala stwierdzić, że zwłoki wrzucane były do dołu; częste spotykane ułożenie twarzą do ziemi, na boku, rozrzucone, zgięte w stawach kończyny dolne i górne. Znaczna większość więźniów pogrzebana została w ubraniach i butach. Nieliczni posiadali przy sobie rzeczy osobiste takie jak grzebienie, futerał na okulary, szczoteczki do zębów. W czternastu przypadkach przy szczątkach natrafiono na krzyżyki i medaliki ukryte przez skazańców w klapach marynarek, czy zaszewkach.

 

Odnalezienie szczątków

 

Dziewięć dni od rozpoczęcia prac w ramach drugiego etapu poszukiwań na „Łączce” – 22 maja 2013 r. w dole oznaczonym w dokumentacji archeologicznej symbolem V odnaleziono szczątki czterech mężczyzn. Masowy grób zlokalizowany był pod skrajem drogi asfaltowej, w odległości około dwóch metrów od rzędu pomników z lat 1982-1984. Zachowane fragmenty materiału i pojedyncze guziki świadczyły, że pogrzebane były w cywilnych ubraniach. W jednym przypadku przy ofierze odnaleziono także buty.

 

22 sierpnia 2013 r. na konferencji Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie ujawniono identyfikację genetyczną majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, pogrzebanego w dole V na głębokości około 1,1 metra. Zwłoki, którym przypisano numer 144, wrzucone były twarzą do ziemi i znajdowały się na szczątkach trzech innych mężczyzn. Przy nich znaleziono plastikowy czarny guzik i niezidentyfikowany, mocno skorodowany metalowy przedmiot niewiadomego przeznaczenia. Badania sądowo-medyczne w sposób jednoznaczny potwierdziły, że Major uśmiercony został jednym strzałem oddanym z broni małokalibrowej, którego wlot znajduje się „w obrębie kości ciemieniowej i potylicznej”, natomiast wylot „w obrębie łuski kości czołowej”. Nie odnaleziono przy tym śladów na szczątkach pozwalających stwierdzić, że podczas śledztwa doznał złamań lub pęknięć kości.

 

W kolejnych miesiącach zidentyfikowano genetycznie inne szczątki z dołu V: Henryka Borowego-Borowskiego (nr 148) i Antoniego Olechnowicza (nr 145). W niedługim czasie badania naukowe potwierdzą też zapewne fakt ujawnienia szczątków Lucjana Minkiewicza (nr 147).

 

Bezsporny, udokumentowany naukowo fakt odkrycia szczątków majora „Łupaszki” i jego towarzyszy nie wyjaśnił wszystkich wątpliwości związanych z okolicznościami złożenia ich do ziemi. Podstawowym problemem pozostaje pytanie o umiejscowienie dołu V w trzecim rzędzie pochówków na „Łączce”, terenie na którym znajdują się doły wykorzystywane w 1949 r. Być może kluczem do wyjaśnienia tego problemu jest fragment zeznań funkcjonariusza więzienia na Mokotowie Władysława Turczyńskiego odpowiedzialnego za pochówki straconych i zmarłych na Mokotowie. Przesłuchiwany wiosną 1956 r. miał zeznać, że niekiedy chował do jednego grobu jedne zwłoki, niekiedy zaś kilka zwłok w zależności od tego, ile osób miał danej nocy pochować. Groby kopane były kolejno w sześciu rzędach, począwszy od prawej strony. Kolejność ta była czasami naruszana, zdarzyły się bowiem wypadki, że gdy samochód miał trudności z podjazdem do danego miejsca, zwłoki chowano też na tym terenie, ale w zupełnie innym miejscu.

 

Wspomniane przez Władysława Turczyńskiego trudności mogły mieć miejsce w dniu grzebania zwłok czterech straconych oficerów Wileńskiego Okręgu AK, gdy z nieznanych przyczyn doszło do zaburzenia chronologii pochówków. Umiejscowienie dołu z ich szczątkami w miejscu spoczynku straconych na Mokotowie w 1949 r. mogło być działaniem przypadkowym, spowodowanym choćby skutkami opadów atmosferycznych i związanych z nimi problemów komunikacyjnych. Nie można jednak wykluczyć, że decyzję o wyborze miejsca podjął Turczyński z innych sobie jedynie znanych powodów.

 

Bohater niepochowany

 

Od 8 czerwca 2013 r. umieszczone w drewnianej trumience szczątki majora „Łupaszki” spoczywały w chłodni na terenie Cmentarza Komunalnego na Wólce Węglowej w Warszawie. 27 września 2015 r. na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Komunalnego na Powązkach odsłonięto panteon, w którym pochowano 35 ofiar komunistycznego terroru. Wśród nich nie było majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Decyzją jego rodziny szczątki bohatera nie znalazły się w zbudowanym na „Łączce” panteonie. Ich pochówek ma nastąpić w innym miejscu i czasie.

 

 

Dr hab. Krzysztof Szwagrzyk – pełnomocnik prezesa IPN do spraw poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego 1944-1956.

 

Powyższy artykuł stanowi fragment tekstu z pierwszego numeru Kwartalnika „WYKLĘCI”. Więcej informacji odnaleźć można na stronie Wydawnictwa Miles na Facebooku.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie