10 czerwca 2019

Rozwiązano francuski konserwatywny zakon żeński. Oto pierwsze efekty reformy

(Zdjęcie ilustracyjna. fot. REUTERS/Alessandro Bianchi/Forum)

Niemal wszystkie siostry ze zgromadzenia Małych Sióstr Maryi Matki Odkupiciela, konserwatywnego francuskiego zakonu, zostały zwolnione ze ślubów przez Watykan po tym jak odmówiły podporządkowania się grupie komisarzy mianowanych przez Stolicę Apostolską. Na czele grupy stanęła liberalna siostra bez habitu. Chciała ona narzucić francuskim zakonnicom „nowoczesną orientację”.

 

34 zakonnice (z 39 osobowego składu), które ubierają się w tradycyjne habity i troszczą się o osoby niepełnosprawne oraz starsze w czterech różnych domach opieki, zostały poproszone o oddanie swoich obiektów i rezygnację z noszenia strojów zakonnych. Takie życzenie wyraziło kierownictwo Kongregacji Stolicy Apostolskiej ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, które nadzoruje zakony oraz instytuty zakonne. Na czele Kongregacji stoi kardynał João Braz de Aviz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Siostry odwołały się od decyzji do Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Sąd jednak odrzucił ich apelację, pozbawiając je nawet możliwości przedstawienia swoich argumentów. „Pragnąc zachować wierność zarówno Kościołowi, jak i charyzmatowi udzielonemu przez naszego Pana Matce Marii de la Croix, starając się wiele razy dojść do porozumienia na drodze dialogu z Rzymem, oferując pokojowe rozwiązania, w obecnej sytuacji braku porozumienia władze w Rzymie odpowiedzialne za życie konsekrowane postanowiły uwolnić nas od naszych ślubów zakonnych” – poinformowały siostry 3 czerwca o decyzji wydanej 23 maja.

 

„Chociaż prawdą jest, że w kontekście presji moralnej i impasu, w jakim się znalazłyśmy, w październiku byłyśmy zmuszone – wbrew naszym głębokim życzeniom – prosić o zwolnienie nas ze ślubów. Żadne inne rozwiązanie – byśmy mogły pozostać w komunii z Kościołem – nigdy nie zostało nam zaoferowane. Jesteśmy tym głęboko zranione i z głębokim smutkiem, a także zaskoczeniem przyjęłyśmy decyzję Rzymu, który wolał przyjąć tę prośbę, niż zaakceptować pokojowe rozwiązania, które przedstawiłyśmy, a które przecież były możliwe do przyjęcia”- dodały siostry.

 

Świeckie Stowarzyszenie Wspierające Małe Siostry potępiło tę decyzję jako „wielką niesprawiedliwość” i oskarżyło biskupa diecezji Laval, Thierry Scherrera, o osobistą wendetę przeciwko konserwatywnej matce przełożonej. Mgr Scherrer chciał „głowy Przełożonej Generalnej na talerzu” – napisali przedstawiciele stowarzyszenia świeckiego. „Całe Zgromadzenie zostało zniszczone!” – dodano. „Ta niesprawiedliwa i gwałtowna decyzja rodzi poważne szkody zarówno moralne, jak i materialne dla Małych Sióstr Maryi, które oddały życie w służbie Kościołowi, w doskonałej wierności swemu powołaniu zakonnemu” – czytamy dalej.

 

Według świeckich członków wspierających zakon, siostry zostały oskarżone o różnorodne „przestępstwa” przeciwko „współczesnej wrażliwości”, w tym angażowanie się w „zbyt wiele modlitw”, stosowanie tradycyjnych zwyczajów,  „dewiacyjny autorytaryzm”, „zbyt klasyczne” myślenie i bycie „niewzruszonym” w przestrzeganiu charyzmatu Instytutu.

 

Wyznaczeni przez Watykan komisarze mieli próbować skonfliktować siostry, oferując prestiżowe stanowiska w zakonie niektórym z nich, jeśli uznają autorytet komisarza, ale ich taktyka się nie powiodła. Kiedy zakonnice odmówiły podporządkowania się liberalnym komisarzom, grożono im ekskomuniką i zażądano zwolnienia ze ślubów, aby uniknąć takiego skrajnego rozwiązania.

 

Stowarzyszenie wspierające twierdzi, że decyzja o uwolnieniu sióstr od ich ślubów, zamiast wypracowania z nimi rozwiązania, pojawiła się na życzenie s. Geneviève Médevielle, głównego komisarza apostolskiego mianowanej przez Watykan. Médevielle jest siostrą bezhabitową, nosi krótkie włosy bez nakrycia głowy. To profesor etyki, wykładająca w Instytucie Katolickim w Paryżu, autorka niedawno opublikowanej książki pt.: „Migranci, Franciszek i my”. Kobieta jest zachwycona adhortacją „Amoris laetitia” i walczy z „konserwatystami oraz tradycjonalistami”.

 

Podobno zakonnice zostały zaatakowane przez arcybiskupa Tuluzy, Roberta Le Galla, który zabronił jednemu z domów opieki prowadzonych przez siostry uczestniczyć w „tradycyjnej mszy”, odprawianej w ich kaplicy wspólnotowej. „Autorytaryzm” i „nękanie moralne” przez władze Kościoła doprowadziły do ​​zniszczenia zakonu – wskazuje Stowarzyszenie Wspierające, które zagroziło podjęciem środków prawnych. Siostry zamierzają wykorzystać zapis w prawie francuskim o „nękaniu moralnym”, które jest karalne. „W imię sprawiedliwości zostaną podjęte uzasadnione działania przeciwko osobom odpowiedzialnym, bez względu na ich zaangażowanie, aby zadośćuczynić i ujawnić całą prawdę o tej sprawie” – napisano. Francuska gazeta katolicka „La Croix” doniosła, że zakonnice „grożą dziś siostrze Geneviève Medevielle pozwem o mobbing”.

 

„To wskutek autorytaryzmowi i moralnemu nękaniu, zainicjowanemu przez biskupa Laval, biskupa Scherrera, władze kościelne wolały 23 maja 2019 r zredukować Małe Siostry Maryi Odkupiciela do świeckiego zakonu, rezygnując z wyboru pokojowego rozwiązania, wielokrotnie proponowanego przez Małe Siostry, ale nigdy tak naprawdę nierozważanego przez Zgromadzenie w Rzymie!” – napisało na swoje stronie Stowarzyszenie Wspierające.

 

Siostry ze swojej strony mówią, że będą nadal żyć życiem modlitwy, a cierpienie pozwoli im jeszcze głębiej przeżywać swoje powołanie. „Paradoksalnie i w tajemniczy sposób, być może żyjemy bardziej niż kiedykolwiek zgodnie z istotą naszego powołania, podążając drogą Matki Bożej, biorąc udział w cierpieniu w wypełnianiu planu naszego Odkupienia, zadość czyniąc za zbawienie dusz, w celu uświęcenia kapłanów, Kościoła tak niszczonego przez różnego rodzaju skandale świata. Jeśli Chrystus, Oblubienic naszych dusz, osądzi nas jako godnych dźwigania tego Krzyża, musimy mu podziękować za wszystkie te rzeczy” – napisały siostry.

Watykan nie chce komentować sprawy. W obronie sióstr uruchomiono petycję, którą można podpisać na stronie: https://www.soutienpsm.com/signer-la-petition-anglais

 

22 lipca 2016 roku Franciszek ogłosił konstytucję apostolską „Vultum Dei quaerere” w sprawie reformy zakonów. Z kolei 15 maja 2018 roku Kongregacja Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego wydała instrukcję „Cor Orans”. Zawiera ona wytyczne dotyczące stosowania papieskiej konstytucji.

 

Jak czytamy w Instrukcji Cor Orans „papież Franciszek, opierając się na potwierdzonym obradami Soboru Watykańskiego II nauczaniu Papieża Piusa XII, zamierzał przedstawić w konstytucji apostolskiej Vultum Dei quaerere intensywne i owocne zmiany, jakie zaszły w Kościele w ostatnich dekadach, w świetle nauczania tego Soboru oraz w kontekście zmieniającej się sytuacji społeczno-kulturowej”.

 

Zaproponowane w nich reformy koncentrują się na użyteczności i pozbawianiu autonomii, w szczególności zakony tradycyjne. Watykan nie jest już zainteresowany wspieraniem zakonów kontemplacyjnych, skazując je na likwidację.

 

Autonomia poszczególnych klasztorów ma w zamyśle twórców dokumentu zostać ograniczona, ponieważ każdy klasztor powinien… należeć do federacji. „Federacja klasztorów – jak czytamy w instrukcji – oznacza strukturę komunii pomiędzy niektórymi niezależnymi klasztorami z tego samego instytutu, erygowaną przez Stolicę Apostolską, która zatwierdza też statut federacji, w tym celu, aby mając wspólny charyzmat, klasztory zrzeszone w federacji mogły unikać izolacji i wzmacniać przestrzeganie reguły oraz życie kontemplacyjne”.

 

Nowe wytyczne ograniczają tradycyjne uprawnienia  przełożonych klasztorów, jednocześnie dają federacjom „skrajnie szeroką władzę nad pieniędzmi, własnością i przede wszystkim formacją sióstr. To federacja teraz otrzyma władzę monitorowania zgodności z regułami i informowania Stolicy Apostolskiej o nieprawidłowościach, zakładania nowych klasztorów oraz [zachęcania] poszczególnych klasztorów do [uwspólnotawiania] ich dóbr”. Zgodnie bowiem z instrukcją, federacja klasztorna otrzyma w Kościele status osoby publicznej.

 

Jak bowiem czytamy w Cor Orans „ustanowiona zgodnie z prawem federacja jest publiczną osobą prawną w Kościele, w związku z czym jest zdolna do nabywania, posiadania, zarządzania i alienowania ruchomych i nieruchomych dóbr doczesnych stanowiących majątek kościelny zgodnie z prawem powszechnym i własnym”.

 

Tak więc zgodnie z nowym prawem wszystkie klasztory sióstr kontemplacyjnych muszą należeć do federacji. Pierwotnie wyłącznie dobrowolne i konsultatywne, federacje otrzymują teraz władzę nadzorowania i przewodzenia w formacji kandydatów, sióstr i osób je formujących oraz otrzymują szerokie uprawnienia nad doczesnymi dobrami indywidualnych klasztorów oraz władzę zakazywania”.

 

Federacje klasztorów to jednak niejedyne struktury nadzoru życia zakonnego, o których mówi instrukcja. Zgodnie bowiem z punktem 9. Cor Orans „konferencja klasztorów oznacza strukturę komunii pomiędzy niezależnymi klasztorami należącymi do różnych instytutów w tym samym regionie, erygowaną przez Stolicę Apostolską, która zatwierdza też statut konferencji, której celem jest wspieranie życia kontemplacyjnego i współpracy pomiędzy klasztorami znajdującymi się na danym obszarze geograficznym lub posługującymi się tym samym językiem”. Może to oznaczać problemy dla bardziej konserwatywnych zgromadzeń.

 

Oprócz federacji i konferencji klasztorów istotną (o ile nie kluczową) rolę odgrywać mają konfederacje. „Konfederacja oznacza strukturę związku pomiędzy federacjami klasztorów, erygowaną przez Stolicę Apostolską, która zatwierdza też statut konfederacji, w celu wspólnego badania kwestii dotyczących życia kontemplacyjnego w zakresie tego samego charyzmatu, aby nadawać wspólny kierunek i koordynować działalności poszczególnych federacji” – czytamy w instrukcji.

 

„Nacisk na federacje i stowarzyszenia to nacisk na coraz większe wzajemne powiązania, a w rzeczywistości na większą centralizację oraz zależność organizacji. Wspólne programy formacyjne, zalecane przez Cor Orans są przygotowywane przez nie przez przełożone konkretnych klasztorów, lecz przez profesjonalistów wybranych przez liderów stowarzyszeń. Owi eksperci to ludzie z dyplomami uniwersyteckimi z psychologii pastoralnej i tym podobnych” – twierdzi Hilary White.

 

Źródło: lifesitenews.com., PCh24.pl.,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 133 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram