Gdy polski Senat przyjmuje uchwałę o współpracy polsko-węgierskiej w ramach Unii Europejskiej, a nasi rodacy udają się do Budapesztu z okazji święta u bratanków, premier Mateusz Morawiecki… skrytykował dotychczas przychylną Warszawie ekipę Viktora Orbana i ogólną sytuację w naddunajskim kraju, a także inne państwa.
Premier Morawiecki udzielił wywiadu portalowi niemieckiej stacji telewizyjnej n-tv.de. Broniąc Polski przed zarzutami łamania praworządności, szef rządu skrytykował… inne kraje Europy Środkowej, w tym Węgry.
Wesprzyj nas już teraz!
– W Polsce jesteśmy daleko od poważnego naruszenia rządów prawa. Jeśli porównuję sytuację w Polsce, która ma bardzo niski poziom korupcji i kwitnącą demokrację, na przykład z sytuacją u moich przyjaciół z Bułgarii, Rumunii czy Republiki Czeskiej – wszędzie tu jest pełno korupcji – lub z Węgrami, to nie wiem – śmiać się czy płakać – powiedział Mateusz Morawiecki.
Jak informuje polsatnews.pl, z naszym premierem rozmawiał Tuvia Tenenbom, „pisarz, dziennikarz, reżyser teatralny, założyciel Teatru Żydowskiego w Nowym Jorku”, zaś rozmowa odbyła się po angielsku w „biurze premiera”. Słowa zostały autoryzowane.
Tymczasem w czwartek, 15 marca, premier Węgier Viktor Orban powiedział, że polsko-węgierska solidarność jest źródłem siły i że w chwili, gdy Polska jest silna, to Węgry są bezpieczne i analogicznie – gdy Węgry są silne, to mogą pomagać Polakom.
Źródło: polsatnews.pl / bankier.pl / niezalezna.pl / gosc.pl
MWł