Lokalni przywódcy wspólnot religijnych, w tym katolicy, zgłaszają przypadki bezpardonowych interwencji chińskich władz komunistycznych w ceremonie odbywające się poza wyznaczonymi do tego celu budynkami (np. kościołami). Przerywane są wesela, śluby czy nawet pogrzeby, a policja straszy więzieniem lub grzywną.
Mimo podpisania Chińsko-Watykańskiego porozumienie, w Państwie Środka nie zaprzestano prześladowania katolików. Polityka sinizacji zaciska coraz ciaśniejszą pętlę wokół wyznawców wszystkich religii na terenie komunistycznego państwa. Oprócz niszczenia miejsc kultu i ograniczania uczestnictwa w nabożeństwach, chińskie służby obrały za cel ceremonie odbywające się poza przeznaczonymi do tego budynkami.
Wesprzyj nas już teraz!
Magazyn „Bitter Winter”, dokumentujący prawa człowieka i wolności religijne w Chinach poinformował, że uczestnicy takich ceremonii spotykają się z groźbami więzienia, a w niektórych przypadkach nawet dwutygodniowym aresztem. Pozyskane przez magazyn informacje ujrzały światło dzienne zaledwie pięć dni po przemówieniu Chrisa Smitha z Tom Lantos Human Rights Commission w amerykańskim Kongresie. Smith podkreślał, że sytuacja dotycząca wolności religijnej w komunistycznym państwie „nigdy nie była tak zła”.
Do ujawnionych przypadków doszło w prowincjach Henan, Shanxi i Jilin. Służby policyjne rozwiązują, w ich mniemaniu „nielegalne”, zgromadzenia oraz spisują listę uczestników. Do tego typu praktyk dochodzi najczęściej podczas chrześcijańskich pogrzebów. Przerywane są także śluby, podczas których zakazuje się wykonywania chrześcijańskich pieśni oraz marszów weselnych.
Polityka sinizacji religii polega na podporzadkowaniu wszystkich wyznań w Państwie Środka komunistycznej idei państwa jako najwyższej wartości. Z doktryn wymazywane są wszystkie wzmianki stojące w sprzeczności z zasadami funkcjonowania reżimu. Odnotowano próby przepisania Biblii, dostosowując ją do wytycznych komunistycznych władz. Dochodzi także do bardziej bezpośrednich praktyk. Niszczone są miejsca kultu, ustanawiane są „obozy internowania” np. dla ujgurskich muzułmanów. Cenzuruje się też religijną działalność w sieci.
Watykan wydał niedawno nowe wytyczne dotyczące rejestracji kapłanów w Chinach. Stolica Apostolska pozostawia w tej kwestii wolną rękę. Każdy ksiądz sam zadecyduje czy wpisać się do państwowego rejestru. Ujawnienie w państwowym rejestrze pozwoli prowadzić działalność duszpasterską bez przeszkód, ale jednocześnie jest wyrażeniem zgody wobec pomysłu sinizacji religii.
Źródło: catholicnewsagency.com / bitterwinter.com
PR