Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego kasację od wyroku dla proboszcza w Rybniku, skazanego „za zakłócenie spokoju poprzez uruchamianie zbyt głośnych kościelnych dzwonów”. W ramach kary na duchownego została nałożona grzywna w wysokości 200 zł. „Uruchamianie kościelnych dzwonów nie jest wybrykiem w rozumieniu kodeksu wykroczeń. To powszechnie akceptowany i utrwalony w społeczeństwie zwyczaj” – argumentuje Ziobro.
Przypomnijmy: 13 stycznia bieżącego roku został skierowany do Sądu Rejonowego w Rybniku wniosek o ukaranie księdza, sporządzony przez szefa rybnickiej policji, w którym zarzucono duchownemu uruchamianie w dniach od 1 lipca 2016 roku do 8 stycznia 2017 roku dzwonów kościoła, których „natężenie dźwięku przekracza dopuszczalne normy hałasu w porze dziennej”, przez co został zakłócony spokój jednego z mieszkańców miasta – pana Andrzeja R.
Wesprzyj nas już teraz!
Ksiądz został oskarżony z art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń, który stanowi: „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
Rybnicki sąd uznał, że duchowny jest winny zarzucanego mu czynu i skazał go na grzywnę w wysokości 200 zł.
„Prokurator Generalny uznał, że wyrok ten nie powinien się ostać. Sąd Rejonowy w Rybniku w sposób rażący naruszył bowiem art. 93 par. 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zgodnie z tym przepisem orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” – poinformowała Prokuratura Krajowa.
Zdaniem Prokuratora Generalnego materiał dowodowy zgromadzony w trakcie postępowania sądowego nie dawał sądowi podstaw do uznania, że „zachowanie księdza wyczerpało znamiona wykroczenia, za które został skazany”.
„W rozumieniu potocznym przez wybryk rozumie się w zasadzie każde zachowanie, które odbiega od przyjętego zwyczaju w danym miejscu, czasie i okolicznościach. Zasadniczym elementem oceny zawartej w pojęciu wybryk jest stwierdzenie, że czyn odbiega od przyjętych norm zachowania się w określonej sytuacji” – podkreśliła Prokuratura Krajowa.
„Nie może być uznany za wybryk czyn, który nie tylko nie koliduje z obowiązującymi normami zachowania się, ale wręcz wzbudza w odbiorze powszechnym oceny akceptacji, zgody lub uznania. Co istotne nie każda emisja hałasu przekraczająca dopuszczalne normy wyczerpuje znamiona wykroczenia z art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń, jeżeli działaniu sprawcy nie można przypisać umyślności” – dodano.
Prokurator Generalny podkreślił, że celem uruchamiania dzwonów nie jest robienie hałasu, tylko informowanie wiernych o zbliżającej się Mszy Świętej i dlatego „nie sposób przyjąć, że takie zachowanie proboszcza parafii stanowi wybryk w rozumieniu art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń”.
„Jest to bowiem zachowanie, które nie odbiega od przyjętego zwyczajowo w danym miejscu, czasie i okolicznościach. Jest to także zachowanie, które nie pozostaje w ostrej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (…) to powszechnie akceptowany, utrwalony w społeczeństwie sposób zachowania się, oparty na tradycji i zwyczajowo przyjęty w polskiej kulturze i ewidentnie dopuszczalny” – argumentował Zbigniew Ziobro w kasacji.
Zobacz też: Do sądu za „zbyt głośne” dzwony kościelne? To nie jest żart!
Źródło: gazetaprawna.pl, pk.gov.pl
TK
