Wielka Brytania chce skoncentrować więcej sił wojskowych w rejonie Arktyki. W planach jest założenie bazy na północy Norwegii, gdzie w przyszłym roku ma zostać wysłanych 800 brytyjskich żołnierzy. Działania te mają związek z obawami o atak ze strony Rosji.
Wzmocnienie arktycznych sił zapowiedział brytyjski minister obrony Gavin Williamson. W rejon Norwegii już w 2019 roku wysłanych zostanie 800 brytyjskich żołnierzy. W „strategię obrony Arktyki” wpisane jest też założenie bazy wojskowej na północy Norwegii. Działania te związane są z obawami dotyczącymi możliwej agresji ze strony Rosji.
Wesprzyj nas już teraz!
Minister obrony ocenił, że działania podejmowane przez władze Rosji dotyczące ponownego otwarcia baz wojskowych z czasów ZSRR oraz podniesienie aktywności rosyjskich okrętów podwodnych wymagają odpowiedzi, a Wielka Brytania powinna „zademonstrować, że jest tam obecna” i zamierza „chronić swoje interesy”.
Nowa strategia zakłada większe monitorowanie rosyjskich działań w regionie i gotowość do szybkiej odpowiedzi na pojawiające się zagrożenia. Każdej zimy Wielka Brytania chce wysyłać na północ kontyngent komandosów, którzy mają wspomagać stacjonujących tam żołnierzy amerykańskich, holenderskich i norweskich.
Eksperci oceniają, że region Arktyki może być w najbliższych latach polem międzynarodowego konfliktu między Rosją a Zachodem. Chodzi o kontrolę nad tą częścią świata i dostęp złóż surowców naturalnych.
Źródło: interia.pl
MA