Konsul Federacji Rosyjskiej w Krakowie zaatakował Polskę za nazywanie po imieniu sowieckiej okupacji naszego kraju. – Znamy swoje dzieje. Nie damy ich wypaczyć. Będziemy pamiętać tych, którzy uratowali nasz kraj, Polskę, Europę, świat. Będziemy oddawać im hołd. Jest to wymóg czasu. A my jesteśmy gotowi bronić prawdy – powiedział Aleksandr Minin.
Prowokacyjne wypowiedzi padły w poniedziałek podczas obchodów rocznicy zajęcia Bielska-Białej przez Armię Czerwoną. Konsul ubolewał, że odmawia się jej w Polsce miana wyzwoliciela i nazywa okupantem. Krytykował także usuwanie pomników sowieckich żołnierzy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Coraz częściej pojawiają się w polskich mediach różnego rodzaju obrzydliwe materiały paszkwilantów od historii, z których wynika, że nowy okupant był nawet okrutniejszy od poprzedniego, więc teraz, w ich rozumieniu, to usprawiedliwia niszczenie pomników, wymazywanie lub przeformowanie ludzkiej pamięci. Dokąd ta droga nas zaprowadzi? – mówił Minin.
– Owszem, spora część żołnierzy sowieckich bezpośrednio nie mordowała, nie kradła i nie gwałciła. Wykonywała tylko rozkazy dowódców. Jednak nie można podważyć faktu, że przyszli tutaj po to, by zaprowadzić u nas sowieckie porządki i pozbawić nas suwerenności – stwierdził radny Bielska-Białej Maurycy Rodak z Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił zadowolenie z faktu, że prezydent miasta wycofał się z udziału w obchodach ku czci sowieckiej armii.
Źródło: onet.pl
RoM