6 lipca 2015

Korupcja w Ministerstwie Obrony Narodowej, zdemoralizowane instytucje państwa, afera Olina jako prowokacja, Tusk jako mściwy rudzielec – to tematy poruszane przez Kalisza i Kwaśniewskiego w nagranej rozmowie opublikowanej przez tygodnik „Do Rzeczy”.

 

6 października 2013 roku z okazji narodzin dziecka lewicowego posła Ryszarda Kalisza w restauracji „Sowa i przyjaciele” odbyło się ponad 4 godzinne spotkanie. Obecny był na nim były prezydent Aleksander Kwaśniewski, jego znajomy Włodzimierz Wapiński oraz niezidentyfikowany rozmówca. Politycy poruszali wiele tematów, w tym dotyczących problemów państwa. W rozmowie lewicowych dygnitarzy poruszono wątek korupcji w Ministerstwie Obrony Narodowej, w którą, wedle informacji Kalisza, zamieszany mógłby być szef tego resortu – Tomasz Siemoniak.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Powiem Ci jeszcze więcej i to chłopaki zobowiązuję was do tajemnicy. Całkowitej i do grobu, że jak Nosek [gen. Janusz Nosek, ówczesny szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego – red.] się po naszej wizycie w Ukrainie, na Ukrainie, w Jałcie ze mną spotkał, to on ma dowody na korupcję dużo wyżej – mówił Kalisz. Czyli? – pytał Kwaśniewski. Siemioniak co najmniej. I bardzo duże podejrzenia jeszcze wyżej – odpowiedział poseł.

 

– Pamiętaj, że jesteś w tej chwili w centrum erupcji. W związku z tym bądź rozsądny. A jednocześnie – masz dla kogo żyć – radził Kaliszowi były prezydent. Czyli oni będą…posiądą, będą wiedzieli, że ty posiadłeś tą wiedzę. No, rzeczywiście będziesz musiał się pilnować – mówił niezidentyfikowany rozmówca do posła, któremu zdaniem mężczyzn posiadana wiedza mogła przysporzyć problemów.

 

To jest dziesięć lat doświadczeń mojej prezydentury. Trzy najbardziej zdemoralizowane instytucje w Polsce to jest po pierwsze – prokuratura, po drugie – służby specjalne, po trzecie – telewizja publiczna. Później jest wielka przepaść. Możesz narzekać na sądy, na administrację. Ale oni się jako tako trzymają, Natomiast te trzy instytucje – kupują, sprzedają, zdradzą, niszczą – mówi były prezydent, mający liczne doświadczenia z różnymi instytucjami państwa. Jego podsumowanie wystawia bardzo złą ocenę kluczowym organom.

 

Kwaśniewski sugeruje także, że tzw. afera Olina była efektem prowokacji służb specjalnych, które chciały zablokować w ten sposób powrót postkomunistów do władzy. Autorem operacji miałby być gen. Gromosław Czempiński i Marian Zacharski. Afera Olina rozpoczęła się w 1995 roku, gdy szef MSW Andrzej Milczanowski oskarżył Józefa Oleksego o kontakty z rosyjskimi szpiegami, m.in. z Władimirem Auganowem.

 

Panowie wspominali nie tylko przeszłość ale mówili także o współczesności. Dostało się Platformie Obywatelskiej i Donaldowi Tuskowi. – Słuchaj, ja mówię ci uprzejmie, że władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie. Po sześciu latach nie będzie dla mnie żadną niespodzianką, jeżeli się okaże, że bardziej kumaci, przedsiębiorczy, nazwijmy to, faceci z ekipy Tuska kręcą lody. Kilian, Siemoniak, szczególnie to grono bywszych liberałów. Nie będzie dla mnie żadna sensacja. Żadna – mówił Kwaśniewski jesienią 2013 o ekipie władzy. Tusk został przez niego określony mianem „wyjątkowo mściwego” i „rudego”.

 

Podsłuchiwani wymieniali się uwagami na temat męczących paparazzi i podsłuchach stosowanych w innych restauracjach. Po wyjściu od „Sowy i przyjaciół” Kwaśniewskiego pozostali panowie zauważyli sprzęt nagrywający, jednak nie potraktowali swojego spostrzeżenia poważnie.

 

Źródło: „Do Rzeczy”

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram