19 sierpnia 2015

Radomianie oddali hołd ks. Romanowi Kotlarzowi. Niezłomnemu kapłanowi zmarłemu na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców”

(Tablica pamiątkowa poświęcona ks. R.Kotlarzowi umieszczona w centrum Koniemłotfot.Jarosław Kruk/praca własna/commons/GNU/creative)

Radomianie oddali hołd ks. Romanowi Kotlarzowi. 18 sierpnia minęła 39. rocznica tragicznej śmierci niezłomnego kapłana, męczennika czasów komunizmu, który był prześladowany przez służbę bezpieczeństwa i zmarł na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców”.

 

Przy obelisku upamiętniającym postać ks. Kotlarza delegacje związkowców z „Solidarności”, samorządowcy i politycy złożyli kwiaty. Modlitwie przewodniczył ks. Stanisław Sikorski, kapelan „Solidarności”. Mówi, że zło jest brakiem dobra. – Dlatego potrzebna jest duchowa mobilizacja, by dzisiaj bronić wartości chrześcijańskie. Bowiem zło rośnie, gdy dobrzy ludzie nic nie robią – mówił ks. Sikorski.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Teresa Romaszewska z komitetu upamiętniającego postać ks. Romana Kotlarza w Szydłowcu powiedziała, że kapłan do dzisiaj pozostawił ślad wśród mieszkańców. – Życie ks. Romana to przykład pięknej postawy opartej na wartościach ewangelicznych. Jego osobowość promieniowała na wszystkich – mówił Teresa Romaszewska. Zapowiedziała również wydanie pamiątkowego albumu prezentującego postać ks. Kotlarza. Publikacja będzie zawierać świadectwa osób, które znały ks. Kotlarza. – Był on wielkim patriotą, wspaniałym kaznodzieją, który pracował również z młodzieżą i pomagał ubogim – dodała.

 

Z kolei Zdzisław Maszkiewicz, przewodniczący radomskiej „Solidarności” przypomniał motto, które głosił ks. Kotlarz, że człowiek chce być człowiekiem. – Te słowa często przypominał w swoich homiliach. Za te słowa, wypowiadane w trudnych czasach komunizmu, oddał swoje życie. Gorycz pozostaje w sercu, bo do dzisiaj nie poznaliśmy osób, które przyczyniły się do śmierci ks. Romana – powiedział Zdzisław Maszkiewicz.

 

W programie obchodów jest także Msza św. w kościele w Pelagowie, gdzie pracował ks. Kotlarz, który do dziś pozostaje w pamięci radomian, jako symbol walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia.

 

To właśnie w Pelagowie znajduje się Dom Pamięci ks. Romana Kotlarza. Jest to dawna plebania, w której mieszkał przez 15 lat. Zgromadzono tam pamiątki po kapelanie robotników, zdjęcia i historyczne dokumenty. W gablotach można też na przykład zobaczyć autentyczny granat z gazem łzawiącym, jakimi w czasie protestów Radomskiego Czerwca 1976 rzucano w kierunku robotników. Jest też Krzyż Zasługi z mieczami, nadany ks. Kotlarzowi przez Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie.

 

Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) 25 czerwca 1976 r. znalazł się – jak sam pisał – „świadomie i dobrowolnie” w ogromnej rzeszy strajkujących z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu. Następnie ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił protestujących robotników w czasie manifestacji.

 

Po wydarzeniach Czerwca ’76 ks. Kotlarz modlił się w parafii w Pelagowie wraz z wiernymi w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. W kazaniach domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował kłamstwo i brak sprawiedliwości w PRL. Wzywany na przesłuchania, przechodził „ścieżki zdrowia”, kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez „nieznanych sprawców”.

 

15 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz odprawiał w parafii w Pelagowie Mszę św. za zamordowanych i pobitych robotników. W jej trakcie zasłabł. Po trzydniowym pobycie w szpitalu zmarł 18 sierpnia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu była niewydolność mięśnia sercowego. Mimo wielu świadectw o znęcaniu się nad księdzem, lekarze nie stwierdzili obrażeń mogących powstać po pobiciu.

 

W 1981 r. po licznych protestach wiernych, władze wszczęły śledztwo w sprawie śmierci kapłana, które po kilku miesiącach dochodzenia zakończyło się umorzeniem. W 1990 r. prokuratura wojewódzka w Radomiu wznowiła śledztwo, ale i ono zostało umorzone, chociaż prokuratorzy przesłuchali prawie wszystkich funkcjonariuszy SB zajmujących się w Radomiu zwalczaniem Kościoła katolickiego.

 

Ks. Roman Kotlarz został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP jednym z najwyższych polskich odznaczeń, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

 

KAI

luk

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 574 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram