7 listopada 2012

Stany Zjednoczone jeszcze bardziej w lewo

(REUTERS / FORUM)

Wybór Obamy oznacza, że wszelkie aberracje na gruncie społecznym, moralnym, gospodarczym będą nadal wspierane. Zwolennicy aborcji i środowisk homoseksualnych będą mogli spać spokojnie i być pewni, że ich interesy nie zostaną naruszone – mówi w rozmowie z PCh24.pl prezes Instytutu im. ks. Piotra Skargi Sławomir Olejniczak.

 

Jaka inicjatywa polityczna i społeczna Obamy jest najbardziej charakterystyczna dla jego prezydentury?

Wesprzyj nas już teraz!

Najbardziej dobitnym i emblematycznym przykładem rewolucyjnego charakteru obecnej prezydentury jest Obamacare. Ustawodawstwo zmuszające pracodawcę, w tym także Kościół katolicki do wykupienia ubezpieczenia dla pracowników, obejmującego środki antykoncepcyjne, aborcję i sterylizację. Był to wyraźny sygnał do mobilizacji dla tracących zapał i energię Republikanów, zwłaszcza dla konserwatywnego skrzydła partii. GOP uświadomiła sobie, że tylko sukces Romneya zagwarantuje, że Obamacare zostanie wreszcie zniesione. Mówił o tym także kandydat na wiceprezydenta Paul Ryan. Inną sprawa jest, że Obamacare stanowi w ogromnej skali obciążenie dla ledwo wiążących koniec z końcem amerykańskich rodzin oraz przedsiębiorców.

 

Co dla obrońców tradycyjnych wartości będzie oznaczała reelekcja Obamy?

Wybór Obamy oznacza, że wszelkie aberracje na gruncie społecznym, moralnym, gospodarczym będą nadal wspierane. Zwolennicy aborcji, środowiska homoseksualnych będą mogli spać spokojnie i być pewni, że ich interesy nie zostaną naruszone. Z pewnością obserwowalny wzrost tendencji socjalistycznych w polityce Obamy i jego administarcji nabierze dalszego rozpędu. Reelekcja z pewnością pociągnie za sobą dalszą radykalizację polityki Obamy i jeszcze mocniejszy skręt w lewo. Nie bez przyczyny w kampanii Obamy pojawiały się elementy podziału i walki klasowej.

 

Społeczeństwo jest podzielone. Obama może liczyć na silne wsparcie środowisk lewicowych i laickich. Działania obecnego prezydenta oprócz tego, że przyniosły wymierne szkody, zmobilizowały środowiska konserwatywne, im bardziej Obama brnął w lewo, tym z większą kontrofensywą konserwatystów się spotykał. Wynik wyborów będzie także wyraźnym sygnałem dla środowisk wspierających i promujących różnorodne dewiacje na w Europie, by dalej i jeszcze radykalniej szły swoją rewolucyjną drogą. Wybór Obamy przyniesie nasilenie tych negatywnych trendów zarówno w Europie jak i w Polsce.

Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską stanowią antychrześcijański duet. Gdyby nastąpiło ewentualne jego rozerwanie przez wybór Romneya, sytuacja wyglądałaby inaczej. Reelekcja Obamy umocni zaś tę współpracę.

 

Czy Amerykanie interesują się wyborami?

Amerykanie z nieciepliwością czekają na oficjalne wyniki wyborów. Dyskutują, spierają się, są podekscytowani. To jedyny i niepowtarzalny taki dzień i wieczór w USA. Amerykanie wiedzieli, że ta elekcja to także – a może przede wszystkim – wybór drogi, którą pójdzie ich kraj. Pytanie brzmiało, czy będzie to droga ewidentnie antychrześcijańska, którą idzie obecny prezydent Obama, czy droga wspierania tradycyjnych wartości, którą zdawał się wskazywać jego kontrkandydat.

 

Jakie znaczenie dla naszej części Europy mają te wybory?

Decyzja Amerykanów będzie miała wpływ na to, jak USA będzie prowadzić swoja politykę zagraniczną. Wybór kandydata Republikanów może zaowocować tym, że USA przypomną sobie o Europie Środkowo-Wschodniej. Ta część regionu bowiem w polityce zagranicznej obecnego gospodarza Białego Domu wydaje się być nieobecna. Na wieści zza oceanu czeka także Rosja. Romney deklarował, że w stosunkach z Moskwą będzie bardziej stanowczy i zdecydowany. Podczas swoich wystąpień deklarował, że nie będzie przymykał oczu na imperialne zapędy Putina. Zwycięstwo Obamy, zwłaszcza w kontekście jego uległości wobec świata islamu, może prowadzić do dalszej destabilizacji sytuacji międzynarodowej.

 

 

Rozmawiał Łukasz Karpiel

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie