17 sierpnia 2020

Chrześcijaństwo we Francji umiera. Tylko 5 proc. młodych posiada modlitewnik bądź krzyż

(Fot. Pixabay)

Młodzi Francuzi coraz mniej wiedzą o modlitwach, czy symbolice świąt chrześcijańskich. Badanie IFOP wskazuje, że katolicyzm i jego symbole są niewiele bardziej znane od symboliki… islamu.

 

Kultura chrześcijańska we Francji powoli zanika. Takie niepokojące wnioski płyną z ankiety IFOP dla dziennika „Le Monde” na temat kultury chrześcijańskiej wśród Francuzów. Jej wyniki podano 14 sierpnia. Sondaż został przeprowadzony na próbie 1009 osób, którym postawiono takie same pytania jak w roku 1988.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W ciągu 32 lat wyraźnie zauważalny jest upadek kultury chrześcijańskiej. Według „Le Monde” znacznie mniej Francuzów, zwłaszcza młodych, posiada różaniec bądź ma wiszący na ścianie krucyfiks czy figurkę Matki Bożej.

 

Dyrektor działu opinii IFOP Jerome Fourquet wyjaśnia, że ​​„ta kultura jest utrzymywana, ale jednocześnie powstają w niej białe plamy, zwłaszcza wśród młodych ludzi”.

 

Zaledwie 26 proc. osób poniżej 35. roku życia wie, o co chodzi z Wniebowstąpieniem Jezusa Chrystusa. Wśród osób po 65. roku taką wiedzę posiada 44 proc. ankietowanych.

 

Tylko 5 proc. młodych i 30 proc. starszych posiada modlitewnik.

 

W 1988 roku 67 proc. Francuzów znało modlitwę „Ojcze nasz”, a 61 proc. „Zdrowaś Maryjo”. W 2020 roku liczby te gwałtownie spadają. Tylko 56 proc. ankietowanych zna pierwszą modlitwę, a 46 proc. – drugą.

 

Wielu zapomniało także o znaczeniu świąt chrześcijańskich. Chociaż większość wie, że Wniebowzięcie NMP przypada 15 sierpnia, to nie wiedzą, o co w tym święcie chodzi. To samo dotyczy Pięćdziesiątnicy. Tylko 13 proc. pytanych jest w stanie podać prawdziwy sens Zesłania Ducha Świętego.

 

Według Jerome Fourqueta ten drastyczny spadek można wyjaśnić „globalnym zjawiskiem sekularyzacji społeczeństwa”. – Dla wielu osób znajomość kultury chrześcijańskiej nie jest już przydatna. Stała się językiem obcym, jeśli nie nieznanym, dla dużej części młodszego pokolenia. Niewiele jest też nauczania o kulturze religijnej w edukacji szkolnej i jej programach – podkreśla analityk.

 

Ta nieznajomość tradycyjnej kultury przekłada się na konkretne wydarzenia społeczne. Coraz więcej Francuzów nie widzi kontrowersyjności np. aborcji, tzw. homo-małżeństw, czy in vitro dla tzw. par LGBT. To dla nich tematy światopoglądowo i kulturowo neutralne.

 

Wierzący mają świadomość, że pomimo ich sprzeciwu, uchwalane są prawa i ustawy sprzeczne z ich przekonaniami – mówi Fourquet.

 

Mają na to coraz mniejszy wpływ. Następuje swoiste sprężenie zwrotne rugowania kultury chrześcijańskiej i coraz mniejszej widoczności katolicyzmu w przestrzeni publicznej z laicyzacją tej sfery. Dodatkowy wpływ na kurczenie się zasięgu chrześcijańskiej kultury ma też obecność coraz bardziej prężnego islamu, który owe „białe plamy” stara się zadrukować.

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 148 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram