25 września 2019

Reżim „poprawności” coraz ostrzejszy. Lata za kratami za wpisy w sieci

Aż cztery lata spędzi w więzieniu Walijczyk, który opublikował w internecie antyislamskie wpisy. Szokujący wyrok wydał sąd w Cardiff.

 

38-letni Jay Davison w sierpniu zeszłego roku zamieścił na portalach społecznościowych swoją fotografię ze strzelbą. Dołączone przezeń ostre i wulgarne komentarze odnosiły się do islamu i Allaha. Sąd w Cardiff uznał mężczyznę za winnego wywołania nienawiści religijnej i dwóch przypadków wzniecania nienawiści rasowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Te posty były wyjątkowo obraźliwe – ocenił prokurator Jennifer Josephs. W procesie, który zakończył się pod koniec sierpnia, sąd podzielił jego zdanie. W bieżącym tygodniu Davison usłyszał wyrok, którego wysokość, nawet biorąc pod uwagę standardy szalejącej na Wyspach „politycznej poprawności”, jest zwyczajnie szokująca. Walijczyk spędzi bowiem za kratami aż cztery lata.

 

Nie pomogła zatem wyrażona przez oskarżonego skrucha i wyrazy samokrytyki. – To był okropny osąd z mojej strony, nie powinienem był go publikować – mówił podczas procesu. – To była pijana głupota. Trzeźwy, jestem zupełnie inną osobą – podkreślał.

 

Davison dodał, że jest zniesmaczony i zawstydzony swoim wybrykiem. Według jego zeznań, fotografie, które trafiły do internetu, zostały wykonane po całonocnym alkoholowym spotkaniu z kolegą. Mężczyzna powiedział, że nie jest rasistą i nie jest jego zamiarem podżeganie do nienawiści na takim tle. Przekonywał, że na fotografiach nie znalazła się prawdziwa broń, lecz atrapa, pożyczona od kolegi, ktorego personaliów nie chciał jednak ujawnić.

 

Z kolei obrońca Hashim Salman podkreślał, że obraźliwe wpisy zostały usunięte przez Davisona a ich zasięg był ograniczony.

 

– Sposób, w jaki się zachowałeś, ujawnia coś z twoich głębokich myśli, a skoro możesz zrobić sobie zdjęcie z bronią palną, sprawa jest tak poważna, że ​​właściwe jest tylko natychmiastowe pozbawienie wolności – orzekła sędzia Tracey-Lloyd Clarke, zwracając się do oskarżonego.

 

To ostrzeżenie dla ludzi, że publikowanie materiałów on-line może mieć dla nich szkodliwe konsekwencje – stwierdziła natomiast prokurator Jenny Hopkins.

 

 

Źródło: bbc.com

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram