29 maja 2018

Niemieckie feministki zaczynają dostrzegać absurd swojej ideologii?

Lewicowcy domagają się liberalizacji prawa, zachwalając wolność kobiet. Zapominają jednak, że te same prawa zakładają też całkowite odebranie niepełnosprawnym prawa do życia. Problem ten dostrzegają w Niemczech już nawet feministki.

 

Na ten absurd lewicowej ideologii zwraca na swoim blogu uwagę katolicki działacz i publicysta z Niemiec, Mathias von Gersdorff.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak pisze, szermując hasłem „prawa do samostanowienia” aborcjoniści chcą zwykle powiedzieć, że kobieta powinna być całkowicie autonomiczna w swojej decyzji o ciąży. „By obronić to stanowisko, czynią egzystencję dziecka zupełnie abstrakcyjną. Poczęte dziecko w apologetycznych tekstach aktywistów aborcyjnych wiedzie niemal zawsze nie-egzystencję. Strategia ta prowadzi oczywiście do tego, że realność problemu jest nie tylko redukowana, ale i wykrzywiana” – wskazuje Gersdorff.

 

Tymczasem „każda kobieta, która nie jest całkowicie zaślepiona przez ideologię, rozumie, że chodzi przecież o życie człowieka”, dodaje. Jak zauważa, samo środowisko aborcyjne zaczyna już dostrzegać, że używana przez nie argumentacja jest fundamentalnie skażona.

 

Autor zwraca uwagę na zagorzałą zwolenniczkę aborcji Kirsten Achtelik, która w swojej najnowszej książce poświęconej ruchom antyaborcyjnym w Niemczech przyznaje, iż pojęcie „samostanowienia” może mieć także bardzo negatywną treść indywidualistyczną i neoliberalną.

 

Według Gersdorffa jest tak w istocie i konsekwentny rozwój idei „samostanowienia” nacechowanej perfekcjonistycznym dążeniem do efektów i samorealizacji mógłby bez żadnego problemu doprowadzić na przykład do zgody na zabijanie dzieci niespełniających pewnych określonych norm zdrowotnych – zarówno przed, jak i po narodzeniu.

 

Co więcej takie dążenie do „samostanowienia” jest w oczywisty sposób sprzeczne z lewicową walką przeciwko tak zwanej „normatywności”.

 

„Nigdzie nie widać tego wyraźniej, niż w temacie ochrony życia, na przykład w obszarze diagnostyki prenatalnej. Ta, jak wiadomo, doprowadziła do zabijania niemal wszystkich dzieci z upośledzeniem, jak choćby zespół Downa. Gdy idealne zdrowie staje się absolutną normą, to może oznaczać to tylko tyle, że dzieciom upośledzonym nie wolno jest mieć prawa do życia”, stwierdza autor.

 

„Choć niewielu wyraża to w ten sposób, taka jest przecież praktyka. Ten utylitarystyczny pogląd na życie ludzkie sformułował filozoficznie australijski filozof i badacz praw zwierząt Peter Singer. Upomina się ona nawet o to, by zabijać po narodzinach chore dzieci”, przypomina Gersdorff.

 

Jak wskazuje, ten konflikt między celem „samostanowienia” a innymi celami ruchów lewicowych dostrzegła dobrze Achtelik, pisząca w swojej książce: „Domaganie się samostanowienia dąży do zaspokojenia indywidualnych potrzeb wyłącznie w ramach norm społecznych. A te są – pomimo całej gadaniny o inkluzji i pewnych osiągnięć ruchu na rzecz niepełnosprawnych – zdecydowanie zbyt często wrogie niepełnosprawnym”, pisze feministka.

 

Jak referuje Gersdorff, Achtelik dostrzega ryzyko zdominowania dyskursu w obszarze bioetyki przez jej wrogów, obrońców życia. „Brakuje tu frakcji feministycznej, […] która widziałaby w diagnostyce prenatalnej i aborcji selektywnej nie rozszerzenie możliwości decyzyjnych dla kobiet, ale rozszerzeni przykazania normalności”.

 

Tych uwag niemieckiej feministki nie sposób nie odnieść do wsparcia, jakiego lewicowe partie polityczne udzieliły opiekunom niepełnosprawnych protestujących w Sejmie. Te same osoby, które domagają się prawa do zabijania upośledzonych dzieci w łonach matek, troszczą się później o tych, których nie zabito. Zapominają przy tym, że w krajach z liberalnym prawem aborcyjnym o kogo troszczyć by się już nie miały.

 

 

Źródło: mathias-von-gersdorff.blogspot.de, pch24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram