Potwierdziły się, na razie częściowo, podane przez nas nieoficjalne informacje na temat składu nowego rządu, który zostanie zredukowany do 14 ministerstw. Część obsady ich kierownictw w środę po południu ogłosił premier Mateusz Morawiecki.
Wesprzyj nas już teraz!
„Polska jako państwo dobrobytu, opierające się o wartości polskie i europejskie” – takim hasłem zaanonsował szef rządu wizję jego dalszych poczynań po rekonstrukcji.
Mateusz Morawiecki zaprezentował następnie nowych ministrów, spośród których w pierwszej kolejności wymienił przyszłego zwierzchnika resortu rolnictwa Grzegorza Pudę. Miało to swój symboliczny wymiar, gdyż kandydat na następcę Jana Krzysztofa Ardanowskiego w ostatnich dniach na plenarnym posiedzeniu Sejmu bronił jak niepodległości nowelizacji nazywanej „piątką dla zwierząt”. Tymczasem w trakcie prezentacji trwała jeszcze demonstracja rolników i hodowców, zrozpaczonych perspektywą likwidacji branży futerkowej oraz potężnych kłopotów dla innych gałęzi gospodarki wiejskiej.
Drugim zaprezentowanym przyszłym ministrem był Przemysław Czarnek, który stanie na czele połączonych resortów edukacji oraz nauki i szkolnictwa wyższego.
– W tym miejscu chciałbym podkreślić obecność w rządzie pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który jako wicepremier będzie dużym wzmocnieniem naszego rządu – stwierdził premier.
– W rządzie pojawia się ponownie także pan premier Jarosław Gowin, któremu podlegać będzie ministerstwo rozwoju, pracy i technologii – kontynuował.
Mateusz Morawiecki podziękował odchodzącym z rządu zaznaczając, że niektórzy z nich znajdą się w administracji rządowej w najbliższej przyszłości.
– Kończy się czas, w którym przygotowaliśmy się do tych zmian strukturalnych. Jestem pewien, że rząd kontynuacji z nowymi zmianami będzie w stanie jeszcze lepiej sprostać wyzwaniom, które na nas czekają – powiedział prezes Rady Ministrów.
Źródło: RMF24.pl, Twitter
RoM