19 grudnia 2012

Politycy PO obawiają się reakcji Polaków na ratyfikację konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Dlatego liderzy partii rządzącej chcą przeprowadzić szereg konsultacji i przekonać do niej jak najwięcej osób. Dokument ma zostać przyjęty po wyborach.

 

We wtorek minister ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska – Rajewicz podpisała w Strasburgu konwencję Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Minister uprzedziła, że proces ratyfikacji potrwa dwa lata i ruszy dopiero w 2014 roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przez ten czas rząd chce prowadzić konsultacje z ekspertami na temat zmian w polskich przepisach, jakie wymusi ta międzynarodowa umowa. Premier Donald Tusk liczy również, że w tym czasie uda się też przekonać niechętnych konwencji Polaków.

 

Obawy premiera związane są przede wszystkim z licznymi głosami krytycznymi w tej sprawie. Konwencji mocno sprzeciwił się Episkopat, ale także i politycy PO, jak na przykład minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Ten ostatni przystał jednak na konwencję, pod warunkiem, że będzie ona stosowana w oparciu o przepisy zawarte w polskie konstytucji.

 

Tusk ma też nadzieję, że ratyfikację konwencji uda się przełożyć na okres po wyborach do Parlamentu Europejskiego, która odbędą się w 2014 roku. Niewykluczone też, że ratyfikacja jeszcze się przedłuży i Tusk zdecyduje się na nią dopiero po wyborach samorządowych. A te odbędą się jeszcze później niż europejskie, bo na jesień 2014 roku.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram