22 sierpnia 2020

Grodno: prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka straszył społeczeństwo polską inwazją

(Alaksandr Ryhorawicz Łukaszenka. FOT.:Kremlin.ru/CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0))

Prezydent Białorusi zdaje się mieć lepsze zdanie o żywotności polskiego imperializmu niż sami Polacy. Oto bowiem w Grodnie leżącym przy granicy obu państw straszył rodaków chęcią odebrania jego państwu przez kogoś ziem położonych na zachodzie. Sugerował ponadto „przypomnienie” sobie przez „niektórych” o Kresach Wschodnich.

 

Pojęcie Kresów Wschodnich dotyczy rzecz jasna Rzeczpospolitej, która w przeszłości obejmowała m.in. obszar dzisiejszej Białorusi i część kilku innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Sugestia Alaksandra Łukaszenki jest jednak totalnie błędna, gdyż współcześnie Polska nie przejawia żadnych ambicji imperialnych. Co więcej, dyplomacja naszego kraju – i to niezależnie od rządzących w Warszawie stronnictw politycznych – zazwyczaj zachowuje się ulegle względem sąsiadów i stroni nawet od upominania się o prawa i interesy żyjących za wschodnią granicą Polaków. Nie staramy się nawet zbyt stanowczo, by Polacy mieszkający na niegdysiejszych Kresach cieszyli się podobnymi prawami do tych, jakie Rzeczypospolita przyznaje zamieszkującym ją mniejszością narodowym.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Owe fakty nie przeszkodziły jednak prezydentowi Łukaszence straszyć polską inwazją. Na sobotnim wiecu w Grodnie mówił bowiem, że za zachodnią granicą jego państwa słychać… broń i próbuje się dokonywać ingerencji w politykę wewnętrzną Białorusi. Pytał ponadto, kto dowodziłby siłami zbrojnymi strzegącymi zachodniej granicy gdyby nie było… jego samego.

 

Straszenie Polską i – szerzej – Zachodem miało miejsce także w piątek podczas spotkania z pracownikami agrokombinatu Dzierżyński nieopodal Mińska. Wtedy Alaksandr Łukaszenka mówił, że wszystkim kierują Amerykanie, którym Europa bije brawo, zaś pod Warszawą znajdować ma się – jego zdaniem – specjalne centrum. Wspominał ponadto o dźwięku gąsienic, ruchu czołgów i lotach samolotów. Owe „ćwiczenia” uznał za przygotowania do wtargnięcia na Białoruś. To jednak nie wszystko, gdyż za granicą – od USA do Polski – mają działać ośrodki będące rządami na wygnaniu.

 

 

Źródło: rmf24.pl

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram