Już nie Półwysep Apeniński czy Grecja stają się najważniejszym europejskim celem dla przepływających Morze Śródziemne imigrantów. Na przełomie wiosny i lata Hiszpania zastąpiła tu Włochy – kraj, który w ostatnim czasie wprowadza rozmaite ograniczenia i robi wszystko, by przybysze z Afryki trafiali do innych krajów basenu Morza Śródziemnego. Powoli możemy więc mówić o nowym, zachodnim szlaku – na Półwysep Iberyjski.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku do Hiszpanii przybyło – via Maroko – 19 tysięcy imigrantów z Afryki Zachodniej i Środkowej. To liczba większa niż w całym 2017 roku. Od początku obecnego Hiszpanie uratowali życie aż 1,8 tysiąca imigrantów. To niemal tyle samo, ilu udało się im ocalić w całym roku 2017.
Wesprzyj nas już teraz!
Płynący od strony Czarnego Lądu poszukiwacze dostatniejszego życia stosują takie same praktyki, jak do niedawna Afrykanie zmierzający do Włoch od strony Libii. Przepełnione łodzie w drodze z Maroka nie mają wystarczająco paliwa, by dopłynąć do pierwszego hiszpańskiego portu. Miejscowa straż przybrzeżna przejmuje łodzie z imigrantami już poza wodami terytorialnymi Maroka. Przekazuje tysiące wycieńczonych imigrantów hiszpańskim organizacjom humanitarnym.
Od początku roku Madryt podwoił liczbę szkolonych strażników, którzy monitorują region wokół portu Tarifa, położonego najbliżej marokańskiego brzegu.
Mustafa El-Halfi, rzecznik rządu Maroka twierdzi, że jego zwierzchnicy zwiększają wysiłki na rzecz zapobiegania nielegalnej imigracji. Hiszpanie – przynamniej na razie – nie potwierdzają starań władz w Rabacie.
ChS
Źródło www.arabnews.com
Zobacz także:
Polonia Christiana 47. Imigranci – piąta kolumna kalifatu
Polonia Christiana 18. Wojny demograficzne