18 grudnia 2017

Putin podziękował Trumpowi za udaremnienie zamachu ISIS w Soborze Kazańskim

(fot. REUTERS/Carlos Barria/File Photo/FORUM)

Władimir Putin podziękował w niedzielę prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za informacje wywiadowcze, które pomogły zapobiec zamachowi terrorystycznemu ISIS w Kazańskim Soborze w Sankt Petersburgu – rodzinnym mieście prezydenta Rosji.

 

Biały Dom potwierdził, że dzięki informacjom CIA przekazanym Rosjanom udało się zapobiec atakowi, który był „nieuchronny i mógł być śmiertelny”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„W oparciu o informacje dostarczone przez Stany Zjednoczone, rosyjskie władze były w stanie schwytać terrorystów tuż przed atakiem, który mógł uśmiercić dużą liczbę ludzi” – stwierdzono w oświadczeniu przygotowanym przez Biały Dom.

 

Putin podziękował prezydentowi USA. Trump z kolei powiedział rosyjskiemu przywódcy, że „on i cała społeczność wywiadowcza Stanów Zjednoczonych są zadowoleni, że pomogli uratować tak wiele istnień ludzkich”.

 

Rozmowa telefoniczna między obu przywódcami miała miejsce dwa dni po tym, jak Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała o aresztowaniu siedmiu osób podejrzanych o planowanie weekendowych zamachów bombowych w imieniu ISIS – w tym zamachu w rosyjskiej świątyni prawosławnej, zbudowanej na początku XIX wieku i inspirowanej Bazyliką św. Piotra w Rzymie.

 

Rosyjskie służby w lokalach, w których przebywali podejrzani dżihadyści mieli znaleźć broń, materiały wybuchowe i literaturę islamistyczną, a jeden z aresztowanych – w klipie wideo wydanym przez FSB – przyznał, że przygotowywał bomby.

 

Trump po rozmowie z Putinem wezwał dyrektora CIA Mike’a Pompeo i pogratulował „utalentowanym ludziom oraz całej społeczności wywiadowczej za dobrze wykonaną pracę”.

 

Kreml poinformował, że informacje z CIA „pomogły zatrzymać terrorystów, którzy planowali wywołać eksplozje w katedrze kazańskiej w Petersburgu i innych miejscach publicznych w mieście. Informacje otrzymane od CIA wystarczyły, aby zlokalizować i zatrzymać przestępców”.

 

Prezydent Rosji poprosił Trumpa o przekazanie jego uznania Pompeo i agentom wywiadu, którzy dostarczyli informacji.

 

Putin zapewnił również swojego amerykańskiego odpowiednika, że „w przypadku, gdy rosyjskie służby wywiadowcze otrzymają informacje dotyczące zagrożeń terrorystycznych dla USA i ich obywateli, natychmiast przekażą je swoim kolegom ze Stanów Zjednoczonych za pośrednictwem kanałów partnerskich”.

 

Wiadomości o potencjalnie współpracy służb wywiadowczych obu krajów pojawiają się w czasie utrzymujących się napięć między Moskwą a Waszyngtonem. Biały Dom podkreślił, że obaj przywódcy zgodzili się w trakcie rozmowy, że ostatnia współpraca służb „służy jako przykład pozytywnych rzeczy, które mogą wystąpić, gdy nasze kraje będą pracować razem”.

 

– Nie ma wątpliwości, że uratowanie życia przed zamachami w Rosji, jest zachęcające. Niestety nie mogę powiedzieć, że jest to coś w rodzaju pozytywnego trendu  – komentował w niedzielę Matt Rojansky, dyrektor Instytutu Kennana w Wilson Center, gdy zapytano go, czy ten incydent pokazuje poprawę współpracy między USA i Rosją.

 

– Przeszkody na drodze do większej współpracy antyterrorystycznej są niezliczone, włączając w to głębokie rozbieżności co do tego, które grupy stanowią zagrożenie – tłumaczył.

 

– Ten problem jest bardzo widoczny w Syrii, gdzie Rosja twierdzi, że Stany Zjednoczone poparły lub przymknęły oko na islamskich ekstremistów, podczas gdy USA wskazują na bieżącą współpracę Rosji z Iranem i Hezbollahem – dodał.

 

Po zamachu bombowym w Bostonie w 2013 roku okazało się, że Moskwa poinformowała FBI dwa lata wcześniej, iż pochodzący z Kirgistanu Tamerlan Carnajew był podejrzany o terroryzm.

 

Według raportu komisji bezpieczeństwa wewnętrznego Izby Reprezentantów, który został odczytany w procesie brata zmarłego terrorysty, Rosjanie zwrócili się do FBI, aby powiadomili ich, gdyby Carnajew wyjechał do Rosji.

 

W 2012 roku zamachowiec odwiedził ten kraj. Miał też spędzić sześć miesięcy w Dagestanie – muzułmańskiej republice, która wg wielu ekspertów od terroryzmu jest „wylęgarnią islamistów”.

 

Zakres współpracy USA-Rosja, zanim bracia  Carnajew zabili trzy osoby i ranili ponad 250 w Bostonie w dniu 15 kwietnia 2013 r., pozostaje niejasny. W lipcu 2009 r. oba rządy powołały dwustronną komisję prezydencką, której kluczowym celem był „reset” dotychczasowych relacji USA z Rosją.

 

Jedna z 21 grup roboczych komisji zajmowała się zwalczaniem terroryzmu, a Departament Stanu opisał ją później w biuletynie jako „główny nośnik”  dwustronnej współpracy w zakresie zwalczania terroryzmu.

 

W marcu 2014 r. prezydent Obama zawiesił inicjatywę w obliczu napięć w związku z rosyjskim poparciem dla separatystów ukraińskich i aneksją Krymu. W wywiadzie udzielonym w październiku minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ujawnił, że „zamrożona” wówczas komisja była kanałem wcześniejszego komunikowania się wywiadu rosyjskiego z USA o Carnajewie. Twierdził także, że USA „zlekceważyły” informacje. „To prawda, że ​​wymienialiśmy dane wywiadowcze w ramach dwustronnej prezydenckiej komisji” – mówił Ławrow w rosyjskiej telewizji. „Na przykład użyliśmy tego mechanizmu do dostarczenia danych wywiadowczych związanych z zamachem bombowym w Bostonie, które niestety zostały zignorowane” – mówił.

 

Ławrow twierdził  także, że przekazał sekretarzowi stanu Johnowi Kerry, iż jeśli USA chcą współpracować z terrorystami w Syrii należy to zrobić „w ramach uzgodnionych mechanizmów”, takich jak komisja.

 

W marcu tego roku urzędnik kremlowski wskazał, że Rosja jest gotowa do wznowienia współpracy. Wielu amerykańskich prawodawców sprzeciwiało się odnowieniu relacji w związku z oskarżeniami o ingerencję  Rosji w kampanię prezydencką w 2016 r. 

 

Podczas swojej ostatniej konferencji prasowej w czwartek, rosyjski przywódca wskazał, że dobre stosunki robocze są konieczne, jeśli on i Trump mają osiągnąć to, czego oczekują ich wyborcy. Putin po raz kolejny zaprzeczył zarzutom ingerowania w wybory w USA mówiąc, że oskarżenia zostały „wymyślone przez ludzi, którzy stoją w opozycji do pana Trumpa, aby przedstawić jego pracę jako nielegalną”.

 

„Konstantin Kosaczew, prokremlowski przewodniczący komisji spraw międzynarodowych Rady Federacji Rosyjskiej opisał ostatnią wymianę informacji z USA jako cudowną”.

 

W Soborze Kazańskim, gdzie dżihadyści mieli planować zamach, znajduje się cudowny wizerunek Matki Boskiej Kazańskiej. W XVI w. gdy Kazań był stolicą państwa tatarsko-mongolskiego, Matka Boża ukazała się ośmioletniej dziewczynce, mówiąc jej o świętym wizerunku, który miał się objawić mimo muzułmańskiego panowania w Kazaniu, by ocalić i zjednoczyć naród rosyjski. Proroctwa te zaczęły się spełniać w 1570 r., gdy odnaleziono nietkniętą ikonę Matki Bożej w ruinach spalonego budynku. Już wówczas zaczęły się dziać cuda, związane z ikoną. W 1613 r. wizerunek został przeniesiony do Moskwy. Zaginął w 1904 r. Pojawił się ponownie w Wielkiej Brytanii i w USA w latach 50. ub. wieku, po czym znajdował się przez kilkanaście lat w Fatimie, a w 1993 r. został przekazany do Watykanu. W 2004 r. Jan Paweł II oddał go Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu.

 

Źródło: cnsnes.com, KAI

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 863 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram