Ruch „żółtych kamizelek” zapowiada kolejną, 13-tą już sobotę protestów przeciw polityce Emmanuela Macrona i wciąż cieszy się sympatią i poparciem Francuzów. Według ostatniego sondażu przeprowadzonego przez YouGov dla HuffPoste i CNews, 64 procent ankietowanych wspiera „żółte kamizelki”, to o dwa punkty procentowe więcej niż miesiąc temu.
77 proc. Francuzów uważa, że mobilizacja ta jest „usprawiedliwiona”. W styczniu taką opinię wyraziło 74 proc. badanych. Tylko 20 proc. ludzi twierdzi, że protesty te są bezzasadne. Nawet wśród zwolenników Emmanuela Macrona wzrosła ilość osób (z 21 do 32 proc.) wspierających „żółte kamizelki”.
Wesprzyj nas już teraz!
Większość opinii publicznej uważa, że ruch ten powinien być kontynuowany w czasie dwumiesięcznej debaty narodowej (wzrost z 48 do 52 proc). Jest to policzek dla władzy, która nie przestaje mówić o swoich zasługach i sukcesie rozpoczętej w połowie stycznia debaty przy osobistym zaangażowaniu się w nią prezydenta Emmanuela Macrona.
Z sondażu wynika, że Francuzi pozostają nastawieni sceptycznie do odbytych już dwóch tygodni dyskusji. Nadal stanowią oni większość (58 proc. wobec 84 proc. w poprzednim miesiącu), twierdząc, że są źle poinformowani o organizacji debaty narodowej. Mimo, że ilość sceptyków znacznie spada z miesiąca na miesiąc, to ujawnia istniejącą wciąż nieufność Francuzów do tego przedsięwzięcia, które może okazać się jedynie „miałkim gadaniem”. 54 proc. mówi, że dyskusje te nie wpłyną na politykę rządu, a 54 proc. wątpi, by wysunięte przez społeczeństwo propozycje ukazano przejrzyście i bezstronnie.
FLC