Kościół w Niemczech nie zainicjuje Soboru w Rzymie. Ale prawdopodobnie już teraz nadamy impet sprawom, o których może rozstrzygnąć tylko Sobór – powiedział biskup Georg Bätzing w wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA, mając na uwadze rewolucyjne zmiany, podjęte i wdrażane w Niemczech w ramach tak zwanej Drogi Synodalnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec zadeklarował wolę ścisłej koordynacji tego procesu ze Stolicą Apostolską. – Prowadziłem już rozmowy na ten temat w Watykanie, dlatego chciałbym jak najszybciej podjąć ten wątek rozmowy Rzymie z prezydium Drogi Synodalnej – powiedział biskup Limburga.
Hierarcha wyraził nadzieję, że sekretarz generalny Synodu Biskupów w Rzymie, kardynał Mario Grech, przyjdzie pewnego dnia do Niemiec, być może na drugie zgromadzenie synodalne. – Wtedy mógłby się przekonać, że obecne procesy reformatorskie opierają się na fundamentach II Soboru Watykańskiego II i Synodu w Würzburgu, który odbył się w ówczesnej Republice Federalnej Niemiec i rozpoczął się dokładnie 50 lat temu, 3 stycznia 1971 roku i trwał do 1975 roku – podkreślił.
Biskup Bätzing stwierdził, że wiele z postulatów tego Synodu, takich jak przyjmowanie kobiet do diakonatu, czy sposoby dostępu do kapłaństwa żonatych mężczyzn, nadal jest przedmiotem dyskusji, także w ramach procesu reform Drogi Synodalnej. – Zdecydowana większość pobożnych katolików w naszym kraju chce zmian i dlatego Droga Synodalna jest tak bardzo potrzebna. Jeśli Kościół nie zajmuje się tymi palącymi kwestiami stanie się niegodny zaufania – zapewniał biskup Limburga.
Jak powiedział, na kolejnych etapach Synodalnej Drogi chciałby się jeszcze dokładniej przyjrzeć tekstom Synodu w Würzburgu, aby brane były w większym stopniu pod uwagę jego postulaty.
Zapytany, czym Droga Synodalna chciałaby być, może wstępnym krokiem do III Soboru Watykańskiego, biskup Bätzing powiedział: – Kościół w Niemczech nie zainicjuje Soboru w Rzymie. Ale prawdopodobnie już teraz nadamy impet sprawom, o których może rozstrzygnąć tylko Sobór.
Zwrócił uwagę, że Droga Synodalna jest wyjątkowa i jest bardzo uważnie obserwowana w innych krajach, w niektórych „z wdzięcznością”. – Dlatego trzeba iść tą drogą ostrożnie i uważnie, prowadząc dialog z Rzymem, aby rozwijać Kościół w naszym kraju. Jeśli mogłoby to mieć pozytywny wpływ na Kościół powszechny, na przykład na Synod Biskupów świata w październiku 2022 r., to byłby to satysfakcjonujący wynik – powiedział przewodniczący niemieckiego episkopatu.
Na przełomie stycznia i lutego 2020 r. we Frankfurcie nas Menem obradowało pierwsze zgromadzenie Drogi Synodalnej – procesu mającego zrewolucjonizować struktury wciąż określające się jako Kościół katolicki w Niemczech. Jak zaznaczyli uczestnicy, spotkanie miało przede wszystkim charakter przygotowawczy do dalszej debaty. „Platformę dialogu” reform powołali do życia: Niemiecka Konferencja Biskupów i Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK). Uczestnicy zajęli się m.in. kwestiami władzy i jej podziału, moralności seksualnej, formami życia kapłańskiego oraz rolą kobiet w służbie i urzędach Kościoła. Niektóre z proponowanych postulatów spotkały się z krytyką Watykanu, a nawet papieża Franciszka.
Źródło: KAI, PCh24.pl
RoM