28 marca 2018

Przesłanie „Pasji”: Miłość i przebaczenie

(fot. materiały filmowe)

„Boże wybacz im bo nie wiedzą co czynią” – tymi słowami kilkukrotnie posługuje się Jezus w „Pasji” Mela Gibsona. Na tle przedstawianych wydarzeń, brzmią one jak refren w którego kontekście odczytujemy działania postaci z filmu.

 

Mimo tylu okropieństw jakimi poddali Jezusa jego oprawcy, nie czujemy do nich nienawiści. W innych hollywoodzkich superprodukcjach naturalnie takie działania spotkałyby się z jednoznacznym potępieniem i negatywnym ustosunkowaniem odbiorcy. W filmie Gibsona jest inaczej. Biczowanie, włożenie korony cierniowej, bicie i opluwanie nie wywołuje w nas uczucia nienawiści do oprawcy, ponieważ ich postępowanie odczytujemy w słowach: „Boże przebacz im bo nie wiedzą co czynią”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Miłość i przebaczenie. Przez pryzmat tych dwóch słów patrzymy na wszystko co spotyka Jezusa. Począwszy od sceny w ogrodzie Getsemani, gdzie Jezus uzdrawia rannego sługę swoich – jakby nie było – prześladowców, aż po scenę zmartwychwstania, wszystko co dzieje się na ekranie jest „przepuszczone” przez pryzmat miłości i przebaczenia których źródłem jest Jezus.

 

Jezus rozumie wagę swojej ofiary. Tym zrozumieniem dzieli się z widzem i równocześnie nadaje sens  wszelkiemu cierpieniu. To zrozumienie dzieli ze swoją matką, która cierpliwie współodczuwa ze swoim synem wszelki ból. Patrząc na ogrom przemocy skierowany w stronę Chrystusa nie bulwersujemy się, gdyż wiemy że w ostatecznym rozrachunku będzie ono źródłem pełnego zwycięstwa.

 

Wiemy też, z jakiej inspiracji ci ludzie kierują się aż takim okrucieństwem. W scenie biczowania przedstawiony jest szatan, który trzyma na ręku dziecko posiadające twarz jednego z oprawców. Jezus – Bóg, który w jednym momencie może kazać swoim aniołom by obrócili w pył wszelkich prześladowców, nie podejmuje „rękawicy” i cierpliwie znosi cały ogrom cierpienia aż do końca.

 

Miłość i przebaczenie nie są wyrażone tylko za pomocą słów. W filmie przepięknie ukazana jest scena, w której Jezus obejmuje swój krzyż i wtula się w niego. Jest to sytuacja niezrozumiała dla innych, jeden z łotrów wprost krzyczy: „dlaczego obejmujesz swój krzyż, głupcze?!”. Sytuacja jest niezrozumiała gdyż to dopiero Chrystus poprzez swoją mękę nadał cierpieniu nowy, ostateczny sens.

 

Jest jeszcze jedna osoba, oprócz Maryi i Jezusa, która zrozumiała ów sens. Mowa o nawróconym łotrze. Jako pierwszy – nawet przed apostołami – dostrzegł w Jezusie prawdziwego Zbawiciela, dlatego krzyknął do szydzących z Jezusa żołnierzy: „on się za was modli”. Dostrzegł także wyjątkową rolę ofiary Chrystusa w słowach wypowiedzianych do drugiego łotra: „Czy ty się Boga nie boisz, choć taki sam wyrok ciąży na tobie? Na nas co prawda sprawiedliwie, gdyż słuszną ponosimy karę za to, co uczyniliśmy, Ten zaś nic złego nie uczynił” (Łk 23, 39 – 43). Następstwem tego nawrócenia jest prośba o westchnienie do Ojca za jego duszą. W odpowiedzi słyszy: „Zaprawdę powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze mną w raju”. Jest to bodaj pierwszy akt kanonizacji oraz zapewnienie, że dopóki żyjesz nie jest za późno na Twoje nawrócenie.

 

Najpiękniejszą, a zarazem ostatnią sceną filmu jest zmartwychwstanie. Głaz do grobu zostaje odsunięty, poranne światło pada na pusty, czysty całun. Jezus ze wzrokiem pełnym zdecydowania patrzy przed siebie i energicznie wstaje, wychodząc z grobu. Na jego dłoniach widzimy ślady gwoździ. Jest to wydarzenie nadające sens poprzedniemu cierpieniu. – Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach – (Kor 15, 17).

 

Miłość i przebaczenie. Takie przesłanie zostawia nam Gibson w „Pasji”. Za pomocą filmu przybliża nam postawę Chrystusa, dając jednocześnie wskazówki w jaki sposób znosić cierpienia w naszym życiu. Nasza postawa wobec cierpienia nie ma tylko wymiaru zbawczego, ale – szczególnie w dzisiejszych czasach – ewangelizacyjny.

 

Artykuł na podstawie książki Stanisława Krajskiego „Mel Gibson. Droga do Pasji”.

 

 

Piotr Relich   

 

    

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie