27 lipca 2012

Prześladowania chrześcijan – administracja Obamy umywa ręce

(Po ataku na kościół katolicki pw. św. Teresy w Madalla. Fot. Open Doors )

Tragedia syryjskich chrześcijan, terrorystyczne ataki ekstremistów z Boko Haram, pogarszająca się sytuacja Koptów w Egipcie – to zdaniem eksperta z Gatestone Institute najpoważniejsze antychrześcijańskie zajścia czerwca. Równocześnie amerykański departament stanu zdecydował się na bezprecedensowy krok – usunięcie z dorocznego raportu o poszanowaniu praw człowieka sekcji poświęconej wolności sumienia i wyznania.


W czerwcu zachodni dziennikarze po okresie ignorowania problemu potwierdzili masowy exodus syryjskich chrześcijan, atakowanych przez grupy związane z rebeliantami. Brytyjski komentator liberalno-lewicowego dziennika „The Independent” – Robert Fisk – tłumaczył islamistów twierdząc, że… chrześcijanie w Syrii i w Egipcie są nastawieni „niepatriotycznie” i mniej lub bardziej wyraźnie wspierają „laickie” reżimy, wbrew szyickiej i patriotycznie nastawionej arabskiej większości.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak ujawniono, w trakcie wyborów prezydenckich w Egipcie ekstremiści otwarcie zachęcali swoich sympatyków i współwyznawców do uczestnictwa w głosowaniu, argumentując, że jest to religijnym obowiązkiem i formą dżihadu. Niektórzy spośród islamskich „uczonych” twierdzili, że udział w wyborczym dżihadzie usprawiedliwia oszustwa. Yusuf al-Qaradawi, kontrowersyjny i popularny islamista, którego programy transmitowane są przez Al Jazeerę, wydał z okazji wyborów fatwę – oficjalną choć nieobligatoryjną dla sunnitów decyzję islamskiego uczonego w zakresie kontrowersji doktrynalnych, obyczajowych bądź prawnych. Pod groźbą piekła nakładał w niej na swoich współwyznawców obowiązek głosowania na tego kandydata, który wprowadzi w kraju szariat.

 

Równocześnie, Bractwo Muzułmańskie mobilizując swoich sympatyków, zaangażowało swoje bojówki w celu zastraszania chrześcijan i obniżenia frekwencji w okręgach zamieszkanych przez Koptów. Dochodziło też do licznych porwań i przypadków agresji. Wywoływało to publiczne manifestacje chrześcijan, protestujących przeciwko bezczynności egipskiej policji. Również w czerwcu doszło do głośnego ataku na koptyjski kościół. W trakcie trwania liturgii tłum islamistów otoczył świątynię, grożąc spaleniem kościoła i zgromadzonych w nim chrześcijan. Liturgię przerwano, Koptów obrzucono kamieniami i rozproszono wśród gróźb i obelg.

 

Christian Association of Nigeria (CAN) ujawniło, że nigeryjscy islamiści planują w najbliższym czasie otwarcie zadeklarować „świętą wojnę” przeciwko chrześcijanom z południa kraju. Boko Haram potwierdza: celem islamistów jest wypędzenie z kraju wszystkich chrześcijan i ustanowienie szariatu. W czerwcu doszło do kilku ataków na kościoły.

W Sudanie władze zniszczyły dwa kościoły i oficjalnie zajęły trzy katolickie szkoły argumentując, że kraj ma charakter islamski, sami zaś chrześcijanie sympatyzują lub otwarcie sprzyjają Sudanowi Południowemu. Według niektórych islamistów, chrześcijanie mają prowadzić akcje ewangelizacyjne wśród muzułmanów a ich placówki są ekspozyturami obcego państwa.

 

W Indonezji w minionym miesiącu islamiści splądrowali sklep prowadzony przez chrześcijan, w którym zbierali się na niedzielne modlitwy. Tłum splądrował skład i pierwsze piętro, policja interweniowała dopiero w momencie, w którym zaczęli oni atakować grupę chrześcijan, zabarykadowanych na trzecim piętrze budynku. Równocześnie, schlebiając nawoływaniom islamskich uczonych, władze nakazały zamknięcie blisko 20 chrześcijańskich świątyń.

W Iranie władze zamknęły kościół twierdząc, że przyciąga on osoby wyznające dotąd islam i jest miejscem potencjalnego prozelityzmu. Poza asyryjską liturgią prowadzono w nim także nabożeństwa w języku Farsi, co wywoływało wrogość lokalnych muzułmańskich przywódców.

 

W Kaszmirze islamscy fundamentaliści spalili 119-letni kościół, na skutek prześladowań blisko 400 chrześcijan opuściło domy. Złożono w tej sprawie zawiadomienie na policji, w odpowiedzi lokalne władze zasugerowały, by… chrześcijanie nie eskalowali w ten sposób konfliktu. Tymczasem, jak otwarcie przyznaje tamtejszy ordynariusz, celem fundamentalistów jest fizyczne usunięcie wyznawców Chrystusa z regionu.

 

W czerwcu w kilku spośród islamskich państw doszło do wszczęcia oficjalnych postępowań w związku z zarzutami apostazji, bluźnierstwa lub prozelityzmu. W Iranie los pięciu konwertytów na chrześcijaństwo pozostaje nieznany od czasu ich aresztowania. Odnaleziono także ciało młodej Iranki, oskarżanej o przyjęcie chrześcijaństwa i wrogość wobec islamskiego reżimu- dokonano na niej egzekucji przy użyciu broni palnej. W Pakistanie grupa islamistów oskarżyła o „bluźnierstwo” 25-letniego chrześcijanina, którego chciała pozyskać dla islamu, jako pretekst do islamizacji małej chrześcijańskiej wioski.

 

W Arabii Saudyjskiej władze przetrzymują dalej grupę 35 chrześcijańskich Etiopczyków. Wymiar sprawiedliwości regularnie informuje, że prowadzone jest wobec nich postępowanie i rozważane są kolejne (często sprzeczne) zarzuty. Choć oficjalnie, religie inne niż islam są na terenie Arabii Saudyjskiej zakazane, władze w ciągu ostatnich lat wielokrotnie zapewniały, że nie będą karać prywatnego kultu imigrantów i pracowników kontraktowych, spotykających się w mieszkaniach w celach religijnych.

 

Na terenie Stanów Zjednoczonych dwóch konwertytów boryka się z groźbami śmierci ze strony Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Jeden z mężczyzn przed przejściem na chrześcijaństwo był członkiem Gwardii, szkolonym do podjęcia samobójczej misji terrorystycznej przeciwko Izraelowi. Obydwaj mężczyźni angażują się dziś w akcje edukacyjne dotyczące islamu i islamskiego ekstremizmu.

 

Eksperci i organizacje monitorujące przestrzeganie praw człowieka zaobserwowały także liczne przypadki usankcjonowanej zwyczajowo i prawnie dyskryminacji nie-muzułmanów w krajach islamskich. W Pakistanie odnotowano kilka przypadków ciężkich pobić, w tym pobicia ciężarnej chrześcijanki skutkującego poronieniem. Odnotowano także przypadki zbiorowych gwałtów na chrześcijankach, dokonywanych przez gangi islamskich nacjonalistów.

 

W Turcji tysiące muzułmanów uczestniczyło w modlitwach obok Hagia Sofia, domagając się przekształcenia świątyni (obecnie muzeum) w meczet. Muzułmanie chcieliby w ten sposób uczcić pamięć sułtana Mehmeda II – zdobywcy Konstantynopola, twórcy osmańskiego imperium, który podbił Serbię, Bośnie, Albanię, Mołdawię.

Jak zauważa Raymond Ibrahim, ekspert Gatestone Institute do spraw islamskich, w tym samym czasie amerykańska administracja, borykająca się poważnymi oskarżeniami o naruszanie swobód religijnych, podjęła bezprecedensową decyzję o usunięciu z dorocznych raportów o poszanowaniu praw człowieka sekcji poświęconej wolności sumienia i wyznania.

 

Źródło: gatestoneinstitute.org

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 655 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram