Bezprawne używanie zdjęć ciężko chorych dzieci do promocji aborcji – to metoda do jakiej uciekają się belgijscy zwolennicy zabijania nienarodzonych oraz eutanazji na nieletnich. O tym okrutnym procederze poinformował portal Salon Beige.
Natalia Weaver jest mamą małej dziewczynki dotkniętej rzadkim zespołem Retta – neurologicznym zaburzeniem rozwoju, prowadzącym do głębokiej niesprawności ruchowej. Jest troskliwą i zaangażowaną matką, która każdego dnia opiekuje się małą Sophie.
Wesprzyj nas już teraz!
Pewnego dnia jednak kobieta z wielkim zaskoczeniem odkryła, że zdjęcia jej chorej córeczki zostały zamieszczone na Twitterze przez promotorów aborcji. Sprawa wstrząsnęła nią tym bardziej, że nikt wcześniej nie zapytał jej o zgodę. Kobieta postanowiła zareagować natychmiastowo.
Natalia podjęła walkę. Poinformowała o całej sprawie na Twitterze i zdecydowała się nagłośnić ją z pomocą znajomych. Zmobilizowała użytkowników portalu do poparcia jej żądania usunięcia zdjęć. Twitter na początku nie podejmował żadnych działań, a jego przedstawiciele utrzymywali, iż wszystko jest w porządku, ponieważ publikacja zdjęcia nie narusza regulaminu. Po pewnym czasie jednak konta użytkowników, którzy bezprawnie zamieścili fotografie, zniknęły z portalu.
Wydarzenie opisane przez portal Salon Beige wstrząsnęło internautami, głównie w Belgii. Ukazało bowiem metody działania aktywistów proaborcyjnych, gotowych posunąć się do wszystkiego, włącznie z lekceważeniem praw chorych i cierpiących, byle tylko promować swój wyjątkowo obrzydliwy oraz odrażający biznes.
FLC