Ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher zaznaczyła chęć wprowadzenia programu bezwizowego dla Polski przed końcem jej kadencji. – Jeżeli nie w tym, to najpóźniej w przyszłym roku – podkreśliła.
– Wiem, że wychodzę przed szereg, ale zamierzam doprowadzić do tego [programu bezwizowego] przed opuszczeniem Polski. Bardziej bezpośrednia nie mogę już być – powiedziała amerykańska ambasador w rozmowie na antenie Polsat News. – Na pewno zanim wyjadę. Jeśli nie w tym roku, to na pewno w roku 2020 – oznajmiła, odpowiadając na pytanie dotyczące terminu wprowadzenia ruchu bezwizowego do Stanów Zjednoczonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie Georgette Mosbacher zachęciła wszystkich Polaków do brania udziału w dotychczasowym programie wizowym. – Chciałabym prosić wszystkich Polaków, by skorzystali z szansy otrzymania wizy i odwiedzenia Stanów Zjednoczonych, żebyśmy mogli osiągnąć ruch bezwizowy, obniżając wskaźnik odmowy przyznania wiz do koniecznych trzech procent. Pomóżcie mi w tym! – dodała.
W wywiadzie poruszono kwestie budowy stałej bazy wojsk USA w Polsce. Amerykańska ambasador zapowiedziała stopniowe zwiększanie liczby amerykańskiego kontyngentu w Polsce, jednak sceptycznie odniosła się do określenie „Fort Trump”. Zaznaczyła, że w Stanach mówi się raczej o „trwałej obecności” wojsk USA w Polsce.
Geogrette Mosbacher skrytykowała słowa izraelskich polityków określających Polaków jak antysemitów i współwinnych holokaustu. Odniosła się do wypowiedzi ministra Katza mówiącym o „Polakach wysysających antysemityzm z mlekiem matki”. – To było wstrętne. Powinien za to przeprosić. Ale to tylko jeden człowiek. Nie wydaje mi się, by bardzo złe zachowanie jednego człowieka miało mieć wpływ na relacje izraelsko-polskie – podkreśliła.
Źródło: polsatnews.pl / tvp.info
PR