14 czerwca 2019

Przeniesiony na emeryturę ks. Kneblewski zapowiedział odwołanie się od decyzji biskupa

(Ks. Roman Kneblewski, Fot. MA /PCh24.pl)

Jestem posłuszny i pragnę być posłuszny mojemu biskupowi do końca – podkreśla ks. Roman Kneblewski. Jednocześnie zapowiada odwołanie się od decyzji o zwolnieniu go z urzędu proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy i przeniesieniu na emeryturę. Zdaniem proboszcza brak jest wystarczającego uzasadnienia dla podjęcia takiej decyzji. Może też ona, zdaniem duchownego, przynieść szkodę wspólnocie parafialnej.

 

Ks. Roman Kneblewski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy dekretem z 5 czerwca br. został odwołany przez bp. Jana Tyrawę z urzędu i przeniesiony na emeryturę z prawem zamieszkania w Domu Księży Emerytów. Znany z ewangelizacji w mediach społecznościowych kapłan opublikował film, w którym informuje o tym fakcie oraz zapowiada odwołanie się od decyzji biskupa. Podkreśla, że jest to jego prawo i że takie odwołanie się nie ma nic wspólnego z nieposłuszeństwem. – Jestem posłuszny i pragnę być posłuszny mojemu biskupowi do końca. Ja to przyrzekałem w dniu święceń i chcę tego dotrzymać – zaznacza duchowny. Zwraca uwagę, że ściśle stosuje się do wskazań biskupa dotyczących zakazu pewnych wypowiedzi na forum publicznym. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jego zdaniem decyzji bp. Tyrawy nie towarzyszą żadne konkretne poważne zarzuty, które zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego wskazywałyby na możliwość odwołania proboszcza z urzędu. Decyzję tę uważa za krzywdzącą i niesprawiedliwą, a być może również szkodliwą dla kierowanej przez siebie wspólnoty. Podkreśla, że rozwija się ona harmonijnie, a on sam jako proboszcz cieszy się sympatią i szacunkiem parafian, o czym świadczy choćby nominacja w 2017 r. do plebiscytu Proboszcza Roku, organizowanego pod patronatem biskupa bydgoskiego i zwycięstwo w tym plebiscycie.

 

Ks. Kneblewski w swoim filmie publikuje też korespondencję, jaką od końca kwietnia br. prowadził z bydgoską kurią biskupią. W kolejnych listach znajdują się formułowane przez bp. Tyrawę zarzuty co do pracy proboszcza oraz odpowiedzi ks. Kneblewskiego. 

 

Bp Tyrawa w formułowanych przez siebie zarzutach negatywnie ocenia m.in. fakt, że w parafii odprawianie Eucharystii zdominowane jest przez „ryt trydencki”, zarzuca proboszczowi nieobecność na wspólnych modlitwach w diecezji i brak współpracy z innymi kapłanami. Krytykuje również fakt, że w parafii wizyta duszpasterska odbywa się co dwa lata i że w tym czasie wiernych odwiedzają wikariusze, a nie proboszcz. Zdaniem ordynariusza ks. Kneblewski zaniedbuje też duszpasterstwo w miejscach takich jak biuro parafialne, które dla części wiernych jest jedynym miejscem kontaktu z Kościołem. Bp Tyrawa krytykuje też częste wyjazdy proboszcza poza teren parafii.

 

Ks. Roman Kneblewski w opublikowanych w filmie pismach obszernie odpowiada na powyższe zarzuty. Wspomina m.in., że spośród 23 Mszy św. w tygodniowym grafiku parafialnym jedynie dwie odprawiane są w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Zwraca również uwagę, że parafia zorganizowana jest w obecny sposób już od dziewięciu lat. W tym czasie odbyły się dwie wizytacje kanoniczne, podczas których ze strony ordynariusza nie były formułowane żadne zastrzeżenia.

 

W rozmowie z KAI, ks. Roman Kneblewski powiedział, że według niego prawo kanoniczne nie daje podstaw do usunięcia go z urzędu proboszcza. Jeśli biskup diecezjalny nie rozpatrzy pozytywnie odwołania, ten będzie postępował według dalszych procedur, jakie przewiduje Kodeks Prawa Kanonicznego, pisząc rekurs do Stolicy Apostolskiej. 

 

 

Źródło: KAI, YouTube

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 94 963 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram