3 sierpnia 2015

Jako minister finansów przez wiele lat firmował politykę rządu popierającego zmianę waluty w Rzeczypospolitej. Sam zapowiadał debaty w tej sprawie i był orędownikiem przyjęcia przez Polskę europejskiej waluty. Teraz Jacek Rostowski porównuje strefę euro do samochodu bez hamulców i nie chce aby Polska do niej wchodziła. Co się stało?

 

Zdaniem byłego wicepremiera strefa euro powinna być korzystną alternatywą dla Polski. Obecnie tak nie jest. Niezależnie jednak od naszego członkostwa w tej grupie nasza gospodarka jest zależna od tego co dzieje się na zachodzie kontynentu. – Los Polski i każdej polskiej rodziny jest uzależniony od tego, co dzieje się w strefie euro. Niezależnie od tego, czy tam jesteśmy, czy nie – powiedział Jacek Rostowski w TVN24.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Strefa euro musi być naprawiona, bo alternatywą jest jej rozpad. Ja do samochodu bez hamulców bym nie wsiadał – zauważył polityk Platformy w programie „Horyzont” stwierdzając jednocześnie, że bez reformy strefa rozpadnie się. Zdaniem Rostowskiego byłoby to tragedią dla całej Europy. Wieloletni minister finansów w rządach Donalda Tuska wyrażał swoje opinie w kontekście sytuacji w Grecji.

 

Niestety Rostowski nie jest eurosceptykiem. Ekonomista chętnie uzależni polską gospodarkę od gospodarek zachodnich, gdy tylko strefa euro zostanie zreformowana.

 

Źródło: tvn24bis.pl

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram