„Praktycznie we wszystkich małych grupach była mowa o skandalu nadużyć. A to oznacza, że również w dokumencie końcowym problem ten będzie musiał zostać potraktowany obszernie i bardzo poważnie” – powiedział podczas poniedziałkowego spotkaniu z dziennikarzami abp Charles Scicluna.
Hierarcha podkreślił, że na Synodzie nie mogło zabraknąć tego tematu. Z jednej strony bowiem to właśnie młodzi, a nie tyle dzieci, są w zdecydowanej większości ofiarami nadużyć. Z drugiej strony towarzyszący nadużyciom skandal podważa zaufanie młodych do Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Abp Scicluna zauważył, że Synod pokazuje, jak wielkie są oczekiwania na skuteczne zażegnanie tego kryzysu. – Oczekuje się, że również sami biskupi będą odpowiadać za swe zaniedbania nie tylko przed Bogiem i własnym sumieniem, lecz również przed Ludem Bożym – powiedział maltański arcybiskup.
Uczestniczący w spotkaniu z dziennikarzami bp Emmanuel Gobilliard z Lyonu zastrzegł, że dyskusje w grupach nie ograniczają się bynajmniej do problemu skandali. – Jest to jeden z problemów, ale nie najważniejszy. Na pierwsze miejsce wysuwa się przekaz wiary młodym pokoleniom. W grupie francuskojęzycznej dużo było mowy o migracji. Przedstawiciele Kościołów afrykańskich apelowali, by nie zachęcać młodych do opuszczenia swej ojczyzny – powiedział bp Gobilliard, relacjonując trwające jeszcze dzisiaj dyskusje w grupach językowych.
KAI
TK