Zarówno lekarze jak i biskupi z Irlandii wyrażają wątpliwości co do nowych, dopuszczających aborcję przepisów. Od 1 stycznia 2019 roku w wyspiarskim kraju dzieci mogą być mordowane do 12 tygodnia ciąży. Zdaniem części lekarzy i ekspertów, pisane pośpiesznie przepisy pozostawiając wiele istotnych kwestii nierozstrzygniętych. Pierwszego dnia po wejściu w życie nowych przepisów, do irlandzkich placówek medycznych zgłosiło się 20 matek zdecydowanych na dokonanie aborcji.
Internetowy sondaż przeprowadzony przez Irlandzki Uniwersytet Internistyczny wskazuje, że zdecydowana większość lekarzy rodzinnych nie chce partycypować w aborcyjnym procederze. Mimo, że 66 proc. medyków głosowało za legalizacją aborcji, to wolę udziału w procederze wyraziło jedynie około 6 proc. z nieco ponad 2500 irlandzkich internistów. 40 proc. lekarzy deklarujących niechęć do partycypowania w „zabiegach”, za przyczynę swojej decyzji wskazuje zbyt mało czytelne przepisy będące następstwem chęci jak najszybszego wprowadzenia prawa aborcyjnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Do największych wątpliwości lekarzy należą niejasne kwestie związane z możliwościami odesłania pacjentek na dodatkowe konsultacje, czy niemożność zastosowania dodatkowych usług w ramach badania ciąży, takich jak np. badania ultradźwiękiem. Interniści w ramach nowego prawa są zobligowani do przeprowadzania aborcji do 9 tygodnia ciąży, a w szpitalach ten okres wydłużony jest do 12 tygodnia. Po tym czasie zabicie nienarodzonego dziecka będzie dozwolone jedynie w „wyjątkowych przypadkach”.
Nierozstrzygniętą kwestią pozostaje także możliwość powołania się na „klauzulę sumienia”. W ramach nowych przepisów lekarze nie chcący brać udziału w procederze są zmuszeni odesłać pacjentkę do kolegi po fachu, który nie będzie miał skrupułów przed przeprowadzeniem aborcji. Zdaniem części z nich, jest to nadal partycypowanie w procederze i złamanie prawa do odmowy zabiegu ze względu na wyznawane poglądy. 640 internistów podpisało specjalną petycję do ministra zdrowia Simona Harrisa. Ostatecznie apel został zignorowany. Próbowano także ograniczyć powody dla przeprowadzenia aborcji np. ze względu na „dyskryminację rasową” czy „seksualną”, jednak pomysł został odrzucony przez irlandzki parlament.
Irlandzcy biskupi ubolewają nad wprowadzeniem nowego prawa oraz wspierają lekarzy podnoszących kwestię naruszenia „klauzuli sumienia”. „To oburzające, by pomyśleć, a nawet rozważać możliwość zmuszania lekarzy do przeprowadzania lub partycypowania w aborcji wbrew ich woli” – oznajmił w rocznym podsumowaniu bp Brendan Leahy z Limerick.
Źródło: catholicnewsagency.com
PR
