20 maja 2020

Przedstawiciele USA w WHO: Nie ma czegoś takiego jak międzynarodowe prawo do aborcji

(Fotograf: JONATHAN ERNST. Archiwum: Reuters / FORUM)

Stany Zjednoczone podkreślają, że nie ma czegoś takiego jak „prawo do aborcji”. Prezydent USA Donald Trump stoi na stanowisku, że życie dzieci nienarodzonych powinno być objęte ochroną – podkreślają przedstawiciele Ameryki w WHO.

 

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych w Światowej Organizacji Zdrowia wydali oświadczenie, w którym odcinają się od jej proaborcyjnej polityki. „Stany Zjednoczone silnie wspierają możliwość osiągania przez kobiety jak najlepszego zdrowia, życia, godności i dobrego samopoczucia”, czytamy w oświadczeniu. „Bronimy dostępu do wysokiej jakości opieki zdrowotnej dla kobiet i dziewcząt przez całe ich życie. Nie akceptujemy jednak odniesień do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego czy innych wyrażeń, które sugerują albo otwarcie mówią o dostępie do aborcji w ramach troski o ludność i w ramach usług medycznych dla poszczególnych osób”, wskazują dalej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Stany Zjednoczone wierzą w prawną ochronę nienarodzonych i odrzucają wszelką reinterpretację międzynarodowych praw człowieka. […] Jak stwierdził prezydent Trump, Amerykanie nigdy nie będą mieli dość obrony niewinnego życia. Każdy naród ma suwerenne prawo do wcielania w życie programów i działań zgodnych z ich prawami i polityką, bez zewnętrznej presji” – kontynuuje oświadczenie. Przedstawiciele USA stwierdzają wreszcie, że „nie ma międzynarodowego prawa do aborcji”, a państwa nie są zobowiązane do tego, by „finansować lub ułatwiać aborcję”. Ponadto delegaci nie uznają aborcji za „metodę planowania rodziny”.

 

Oświadczenie jest w istocie zestawem uwag do rezolucji ws. koronawirusa przyjętej we wtorek przez WHO; Amerykanie, mimo zaznaczenia rozbieżności stanowisk, nie zablokowali dokumentu organizacji, pozwalając na jego jednogłośne przyjęcie. Kilka dni wcześniej prezydent USA Donald Trump wystosował ultimatum do WHO w sprawie „alarmującego braku niezależności” od rządu Chin. Polityk wezwał organizację do przeprowadzenia reform, w przeciwnym razie grożąc całkowitym odcięciem amerykańskiego finansowania.

 

„Nie mogę pozwolić, by pieniądze amerykańskich podatników nadal finansowały organizację, która, w obecnym kształcie, w tak jawny sposób nie służy interesowi Ameryki”, napisał prezydent w specjalnym liście.

 

 

Źródło: LifeNews.com

Pach

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram