Ambasador Izraela w Polsce naciska na „jakieś rozwiązanie” w kwestii żydowskiego mienia bezspadkowego.
– Musi zostać wypracowane jakieś rozwiązanie dotyczące tych majątków. Ja nie mówię jakie. Myślę, że dodajemy do tego więcej polityki, niż to jest konieczne. To zaczęła być sprawa polityczna, a zupełnie niepotrzebnie – stwierdził dyplomata w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
Wesprzyj nas już teraz!
Alexander Ben Zvi został spytany o kwestię amerykańskiej ustawy 447, odnoszącej się do majątków ofiar holokaustu, nie posiadających prawnych spadkobierców. Ustawa zobowiązuje Departament Stanu do wspierania organizacji domagających się wypłacenia rekompensat za mienie bezdziedziczne, a także do corocznego raportowania stanu realizacji roszczeń.
Ambasador zaznaczył, iż kwestia „nie dotyczy jedynie Polski, tylko wszystkich krajów, które podpisały deklarację terezińską w 2009 roku”, zaś „w całej Europie” wypracowane zostały sposoby realizacji oczekiwań Żydów. Zdaniem Ben Zvi, powinni spotkać się eksperci, ustalić, co jest możliwe.
Do przedstawiciela Izraela nie trafiło zupełnie przypomnienie przez dziennikarza, że na mocy podpisanego w 1960 roku porozumienia polsko-amerykańskiego, sprawa majątków obywateli USA została już załatwiona. Ambasador uważa, że „to trzeba załatwić na poziomie technicznym, a nie politycznym”.
Źródło: DoRzeczy.pl
RoM