Amerykańska organizacja „Świątynia szatana” zachęca swoich zwolenników do nękania chrześcijańskich cukierników. Chodzi o zamawianie tortów z motywami satanistycznymi u tych przedsiębiorców, którzy nie chcą piec ciast na homoseksualne „wesela”.
Amerykański Sąd Najwyższy ma wkrótce zająć się sprawą chrześcijańskiego cukiernika Jacka Phillipsa, którego homoseksualiści oskarżyli o dyskryminację w związku z jego odmową upieczenia ciasta na ich wesele. Homoseksualiści otrzymali teraz wsparcie satanistów, których najprężniejsza amerykańska organizacja, „Świątynia szatana”, wezwała do nękania cukierników myślących podobnie jak Phillips.
Wesprzyj nas już teraz!
„Świątynia szatana ogłosiła plan dla tych, którzy czują się odrzucani lub prześladowani przez uprzywilejowany status, który religia przypisuje orientacji seksualnej: Zamów u swojego homofobicznego cukiernika upieczenia ciasta dla szatana” – brzmi dosłownie komunikat prasowy satanistów, udostępniony przez organizację portalowi „The Daily Caller”.
„Ponieważ religia jest uprzywilejowana, cukiernik może odmówić usługi osobom LGBTQ, ale nie powinien odmawiać tego w związku z czyjąś religią. Jeżeli nie chcą robić ciast dla małżeństw homoseksualnych, niech zamiast tego upieką ciasto ku czci szatana” – głosi dalej komunikat.
Współzałożyciel „Świątyni szatana” Lucien Greaves powiedział cytowanemu portalowi, że sataniści sprzeciwiają się jakimkolwiek „przywilejom” w społeczeństwie. – Jeżeli ewangeliccy teokratyczni nacjonaliści chcą odmawiać usług społeczności LGBTQ, to inni powinni mieć prawo odmawiać usług im z kolei – stwierdził Greaves.
Jak dodał satanista, członkowie „Świątyni szatana” nie chcieliby takich problemów w społeczeństwie, stąd optują za tym, by każdy przedsiębiorca obsługiwał klientów zostawiając swoje własne poglądy i religię na boku.
Greaves przekonuje, że homoseksualiści bardzo pozytywnie zareagowali na akcję jego organizacji, co nie zaskakuje tym bardziej, że wielu satanistów to właśnie osoby LGBTQ.
Obrońcy cukiernika Jacka Phillipsa podnoszą tymczasem, że w jego sprawie nie można mówić o dyskryminacji ze względu na poglądy. Każdy pieczony przez niego tort jest sui generis dziełem sztuki, stąd homoseksualiści nie mogą wymagać, by Phillips tworzył dzieło o wymowie przeciwnej do jego wiary.
W swojej tegorocznej jesiennej sesji Sąd Najwyższy USA zajmie się procesem, jaki Phillips wytoczył Komisji Praw Człowieka Stanu Kolorado, która uznała go winnym dyskryminacji subkultury LGBTQ . We wrześniu federalny Departament Sprawiedliwości w specjalnym liście poparł cukiernika, co nie przesądza wszakże o decyzji Sądu.
Źródło: The Daily Caller, The Denver Post
Pach
