Arcybiskup trnawski Jan Orosch otwarcie sprzeciwił się jakiemukolwiek popieraniu przez duchownych i wiernych liberalnych kandydatów ubiegających się o fotel prezydenta Słowacji. Pierwsza tura wyborów prezydenckich wyznaczona jest na sobotę 16 marca.
Arcybiskup Orosch otwarcie sprzeciwił się temu, aby wierni i hierarchowie Kościoła Katolickiego oddawali swoje głosy na liberalnych kandydatów. W kazaniu transmitowanym przez jedną z telewizji słowackich publiczne promowanie przez księży kandydatów wyznających wartości liberalne i niezgodne z nauką Kościoła, nazwał on otwarcie grzechem ciężkim. Hierarcha przypomniał, że pojawienie się 20 lat temu możliwości bezpośredniego wyboru prezydenta Republiki Słowackiej przyniosła obywatelom nie tylko władzę, ale też wielką odpowiedzialność za ten wybór.
Wesprzyj nas już teraz!
W mocnych słowach abp Jan Orosch przypomniał, że chrześcijanin nie może sią dać zmanipulować, nie odnosić się do obowiązków, wynikających z Dekalogu, przykazań i nauki Kościoła oraz z Ewangelii. – Świadomość katolicka nie pozwala bowiem na popieranie aborcji, związków homoseksualnych, a tym bardziej na przyzwolenie dla adopcji dzieci przez takie związki – podkreślił.
Arcybiskup Jan Orosch ostrzegał ponadto przed „liberalną agendą”, popierającą legalność miękkich narkotyków i eutanazji. Trnawski hierarcha zadał też otwarte pytanie wiernym, słuchającym jego kazania, o to, czy nie zastanawia ich fakt, że wszystkie kościoły chrześcijańskie na Słowacji jednomyślnie uznały, że są przeciwne Konwencji Stambulskiej (Polska ratyfikowała Konwencję Stambulską w 2015 roku), ze względu na „zaszyfrowanie” w niej ideologii gender oraz LGBT.
Trnawski arcybiskup określił w swoim kazaniu, jakimi cechami powinien być obdarzony kandydat na prezydenta państwa. Według abpa Jana Oroscha, ma on być wzorem osobistego, intelektualnego i moralnego życia, człowiekiem mającym szacunek dla prawdziwych wartości, takich, jak: prawda, sprawiedliwość, szacunek do życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci oraz tradycyjnej rodziny, rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny. Arcybiskup Jan Orosch wyraził też żal, że niektórzy duchowni podzielają liberalne wartości i popierają ultraliberalnych kandydatów na stanowisko prezydenta.
Tym słowami katolicki hierarcha odniósł się do faktu wspierania przez „postępowych” duchownych liberalnej kandydatki z pozaparlamentarnego ruchu Progresywna Słowacja, Zuzany Čaputovej, której wysokie notowania w sondażach cieszą europejską lewicę, liczącą na przyspieszenie skrętu w lewo słowackiego społeczeństwa. Uwaga o udzielaniu się części duchownych po stronie liberalnej kandydatki dotyczyła przede wszystkim byłego arcybiskupa trnawskiego Róberta Bezáka. Przewodził on archidiecezji trnawskiej w latach 2009 – 2012, tuż przed powierzeniem fotela arcybiskupiego Janowi Oroschowi. Bezák był już wtedy postrzegany jako dość kontrowersyjny liberalny duchowny, a 2 lipca 2012 papież Benedykt XVI usunął go z zajmowanego urzędu.
Źródła: Aktuality.sk, Hlavne Spravy, DennikN.sk, Infovojna.sk, Postoj.sk
PK
