10 marca 2019

Przeciw rodzinie i ochronie życia, czyli europejskie feministki wobec Dnia Kobiet

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Tegoroczny Dzień Kobiet europejskie feministki wykorzystały, by wraz z działaczami LGBT uderzyć w tradycyjną rodzinę i prawo nienarodzonych do życia, a przy okazji… nie pójść do pracy.

Wpatrzone w zachodnią Europę feministki na Ukrainie zorganizowały marsz, na którym eksponowały hasła przeciw przemocy w domu i patriarchatowi oraz domagały się zniesienia „standardów dotyczących płci”, dlatego też kijowską demonstrację wsparły tamtejsze środowiska LGBT. Podczas manifestacji młode Ukrainki wyrzucały „przedmioty ucisku” – buty, patelnie i inne atrybuty „kuchennej niewoli”. Podobnie jak w innych państwach europejskich, także feministki znad Dniepru protestowały przeciwko zakazowi aborcji, mimo że Ukraina w kwestii obrony życia dzieci nienarodzonych nadal tkwi w czasach sowieckich.

Naprzeciw feministkom stanęli ukraińscy nacjonaliści oraz działacze organizacji „Tradycja i porządek”, którzy starali się przekonać feministki do dostrzeżenia w aborcji zła. Przeciwnicy ruchów feministycznych skandowali m.in., że „Feministki zabijają nienarodzonych Ukraińców” oraz „Feminizm zabija kobietę”. Obydwie demonstracje rozdzielał kordon policji, której udało się zapobiec starciom między dwoma nielicznymi grupami demonstrantów. Feministek było 150, ich przeciwników około 50.

Wesprzyj nas już teraz!

O szybkiej ewolucji ruchu feministycznego w Rosji przekonali się obserwatorzy akcji w Sankt Petersburgu, gdzie głównym atrybutem programowym był obnażony mężczyzna, leżący pod stosem kwiatów. Obok niego wyeksponowany był plakat z napisem: „Wasze kwiaty wyrosną na mogile patriarchatu”. Antymęska fobia kontrastuje z deklaracjami rosyjskich feministek, które uważają się za uciskane, ale same mężczyznę lokują w mogile.

8 marca europejskie feministki wykorzystały nie tylko do negacji tradycyjnych wartości, ale także do wezwania do strajku kobiet. Tak stało się w Belgii oraz w Hiszpanii, gdzie z kursów wypadło ponad 300 pociągów obsługiwanych przez iberyjskie przedsiębiorstwo Renfe. W Grecji na wezwanie feministek po raz pierwszy pracownicy administracji państwowej ogłosili trzygodzinny strajk 8 marca. We Włoszech wstrzymali się od pracy członkowie związków zawodowych transportowców oraz personel Alitalii. Najgoręcej było w Istambule, gdzie policja użyła gazu łzawiącego przeciw demonstrantom.

Akcje feministek ponownie zaprzeczyły więc oficjalnie głoszonym hasłom walki z przemocą i znowu przerodziły się w działania destabilizujące nie tylko porządek moralny, ale także publiczny i ekonomiczny.

 

Źródła: news24.ua / rossaprimavera / dożd.ru
PK

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram