Abp Martin jest pewny, że jeśli Irlandczycy posłuchają głosu bicia swego serca, to obrona życia poczętego zostanie utrzymana, a postulaty proaborcyjne podnoszone w majowym referendum zostaną odrzucone.
– Mam nadzieję, że Irlandczycy zanim oddadzą głos w referendum, zatrzymają się na chwilę, posłuchają bicia swego serca, spojrzą na linie papilarne swych dłoni i uświadomią sobie, że to wszystko mieli już w łonie swej matki – powiedział prymas Irlandii w kontekście zapowiedzianego na 25 maja referendum w sprawie uchylenia konstytucyjnej ochrony życia poczętego.
Wesprzyj nas już teraz!
Abp Eamon Martin zauważył, że wbrew propagandzie środowisk aborcyjnych, losy referendum nie są przesądzone. – Irlandczycy nie chcą nieograniczonego dostępu do aborcji, a po uchyleniu ósmej poprawki Irlandia będzie miała w tej dziedzinie najbardziej liberalne prawodawstwo. Dziecko poczęte chroni tu bowiem jedynie Konstytucja – dodał abp Martin.
Źródło: KAI
MA