Katolicy manifestujący wiarę i solidarność z arcybiskupem Jędraszewskm nie zdążyli jeszcze rozejść się z Franciszkańskiej 3, a niektóre portale internetowe już z zadowoleniem powielają informację, że pod oknem papieskim zjawili się również politycy. Owszem, kilku przyszło. Ale usłyszeli zdecydowane słowa.
Kilku polityków – może pięciu, może siedmiu – rzeczywiście pojawiło się pod Kurią Metropolitalną w Krakowie. Ale uczestników tego niezwykłego spotkania było, wedle różnych rachub, od trzech do pięciu tysięcy! Media jednak lubują się w zauważaniu polityków na katolickich spotkaniach, by sugerować, że spotkanie miało charakter partyjny. A nie miało.
Wesprzyj nas już teraz!
Najlepiej świadczy o tym treść odezwy polskich katolików, przyjętej przez aklamację podczas modlitewnej manifestacji. Wzywali oni bowiem do odwagi nie tylko polskich księży i biskupów, ale również, a może przede wszystkim: polityków.
Oto ten fragment odezwy: „Nasz apel kierujemy również do rządzących! My, polscy katolicy, żądamy od prezydenta, rządu, parlamentarzystów, sądów i prokuratury, stanowczego przeciwstawienia się tym, którzy walczą z chrześcijaństwem, z Kościołem, z polską tradycją i moralnością! Którzy obrażają naszą Matkę Maryję, Królową Polski! Którzy walczą z polską rodziną! Którzy chcą deprawować nasze dzieci! Panie Prezydencie, Panie Premierze, posłowie i senatorowie! Nie wystarczy nam, że nie zalegalizujecie homo-związków! Żądamy od was konkretnych działań – natychmiastowego wypowiedzenia genderowej konwencji stambulskiej, szybkiego, jeszcze w tej kadencji przyjęcia ustawy o zakazie szkodliwej edukacji seksualnej, uchwalenia prawa zakazującego promowania dewiacji na polskich ulicach oraz bezwzględnego ścigania i karania tych, którzy bezczeszczą polskie świętości!”.
Wygłoszenie każdego z tych postulatów przerywał biegnący z kilku tysięcy gardeł okrzyk: „Żądamy! Żądamy! Żądamy!”.
Czy politycy partii rządzącej usłyszą ten głos?
kra