25 sierpnia 2020

Projekt „Stop Pedofilii” pod lupą posłów. Krok naprzód czy zasłona dymna?

(Mariusz Dzierżawski. Fot. PCh24TV)

Od trzech tygodni posłowie z sejmowej podkomisji kodyfikacyjnej zajmują się obywatelskim projektem „Stop Pedofilii”, mającym zatrzymać demoralizację najmłodszego pokolenia między innymi poprzez szkolną seksedukację. Czy podkomisja nie będzie kolejną szufladą parlamentarnej zamrażarki, pokażą najbliższe miesiące.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Rozpoczynamy procedury mające na celu merytoryczne rozpoznanie tego projektu – zapowiedział poseł Piotr Sak z Solidarnej Polski, przewodniczący komisji nadzwyczajnej zajmującej się zmianami w kodyfikacjach.

 

Obywatelska inicjatywa ustawodawcza, firmowana i promowana przez Fundację Pro – Prawo do Życia, ma na celu zatrzymanie zapędów lobby dążącego do seksualizacji najmłodszych poprzez agresywne instruktaże – również szkolne – prowadzone między innymi z udziałem organizacji LGBT.

 

W myśl projektu, za publicznie propagowanie lub pochwalanie podejmowania obcowania płciowego przez osobę małoletnią groziłaby kara do dwóch lat więzienia. Jeśli taki czyn lub działalność miałaby miejsce na terenie szkoły, górna poprzeczka kary podniesiona zostałaby do wysokości trzech lat.

 

Inicjatorzy projektu zebrali pod nim w stosunkowo niedługim czasie ponad 300 tysięcy podpisów. Jesienią ubiegłego roku przeciwko kampanii „Stop Pedofilii” protestowały środowiska lewicowe. Obywatelski projekt trafił (już dwukrotnie, w związku z zakończeniem poprzedniej kadencji Sejmu) do pierwszego czytania, a następnie do komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.

 

Według informacji dziennika „Rzeczpospolita”, posłowie mają zająć się nim merytorycznie w niedługim czasie. Z tą myślą 5 sierpnia wspomniana komisja powołała podkomisję, na czele której stanął Bartłomiej Wróblewski. Poseł Piotr Sak stwierdził, iż gremium to „w sposób drobiazgowy, pedantyczny będzie weryfikowało wszelkie kwestie związane z projektowanym aktem normatywnym”.

 

Na pewno pan przewodniczący zleci opinie dające możliwość pełnej oceny projektu. Na razie nie ma stanowiska kierunkowego, są procedury merytoryczne – powiedział poseł Sak „Rzeczpospolitej”.

 

Cieszę się, że Sejm wreszcie wziął się do pracy. Minął rok od czasu, kiedy złożyliśmy ten projekt wraz z ponad 300 tysiącami podpisów – powiedział w rozmowie z PCh24.pl Mariusz Dzierżawski, pełnomocnik inicjatywy „Stop Pedofilii”. – Dotychczas, poza dwukrotnym pierwszym czytaniem nic się w tej sprawie nie wydarzyło. Mam nadzieję, że doniesienia „Rzeczpospolitej” okażą się prawdziwe. Ten projekt jest prosty a z drugiej strony potrzebny. Ma on chronić dzieci i młodzież przed demoralizacją. Skądinąd wiemy, że nacisk demoralizatorów na szkoły jest bardzo duży – dodał.

 

Komitet „Stop Pedofilii” jak dotychczas nie otrzymał oficjalnej informacji o rozpoczęciu prac. Czy jego liderzy nie obawiają się, że podkomisja będzie jedynie kolejną szufladą sejmowej zamrażarki – tak jak miało to miejsce w przypadku projektów broniących życia nienarodzonych?

 

– Nie wiem, staram się pozytywnie podchodzić do rzeczywistości. Mam nadzieję, że zaproszenie wkrótce do nas dotrze – stwierdził Mariusz Dzierżawski.

 

 

Źródła: rp.pl, własne PCh24.pl

RoM

 

Poznaj projekt „Stop pedofilii”

 

Czy posłowie zachowają się jak trzeba i obronią polskie dzieci?

 

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram