Na terenie niemal już całej Hiszpanii w szkołach publicznych nauczany jest islam. O dołączeniu do tego grona zdecydowały właśnie władze regionu Balearów. Równocześnie lewica próbuje usunąć z szkół katechezę.
Obecnie islam nauczany jest więc już w trzynastu z siedemnastu hiszpańskich wspólnot autonomicznych. Władze Balearów poinformowały, że zawarta została umowa ze wspólnotą muzułmańską „o wprowadzeniu do szkół publicznych zajęć dotyczących islamu”. Na jej mocy w 10 szkołach publicznych archipelagu prowadzone będą „lekcje religii muzułmańskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zajęcia nie są obowiązkowe, a temat ich wprowadzenia poruszany był od kilku lat. Umowa pozwala na uruchomienie edukacji z islamu od przyszłego roku szkolnego (w innych wspólnotach autonomicznych takie lekcje się już odbywają). Obecnie zajęć z islamu w szkołach publicznych nie prowadzą: Galicja, Murcja, Kantabria oraz Kastylia-La Mancha.
Dane rządowe wskazują, że w Hiszpanii, liczącej 47 milionów mieszkańców zamieszkuje około 2 mln muzułmanów, głównie obywateli Maroka lub potomków Marokańczyków. Największe ich skupiska występują w Andaluzji oraz w Katalonii.
Co ciekawe, w czasie wprowadzania do szkół publicznych nauki islamu, lewica forsuje pomysł na usunięcie z tych placówek katechezy. Chcą „szkoły wolnej od indoktrynacji religijnej”. Lekcje te obecnie prowadzone są jako zajęcia nieobowiązkowe, ale ocena z tego przedmiotu wliczana jest do średniej.
Źródło: radiomaryja.pl
MA