Pragnę Państwu, wszystkim, którzy podpisali się pod apelem, pod tą dyskusją, pod tymi postulatami zawartymi w […] „Murem za Profesorem”, pragnę Państwu serdecznie, najserdeczniej podziękować za to – powiedział prof. Aleksander Nalaskowski w materiale video umieszczonym na facebookowym profilu Centrum Życia i Rodziny. To właśnie Centrum zorganizowało akcję zbierania podpisów w obronie naukowca szkalowanego za krytykę LGBT.
Naukowiec przywitał się z oglądającymi materiał słowami „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”, po czym przedstawił się jako „sprawca tego całego zamieszania”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nawet nie wiecie, jak ważne jest wsparcie 32 tys. osób. Nie miałem zielonego pojęcia, że tyle osób myśli dokładnie tak samo, jak ja – stwierdził prof. Nalaskowski, wyznając, że jest całą sprawą zmęczony, ale się trzyma.
– Proszę, nie miejcie mnie za bohatera, za misjonarza, nie próbujmy ze mnie zrobić ikony. Ja chciałbym z powrotem wrócić za biurko i pracować naukowo. Los, Opatrzność, chcieli, żebym w wieku 62 lat jeszcze stanął, powiedzmy, na barykadzie. Starego ułana posłali na front i stary ułan, mam wrażenie, że zrobił swoje – powiedział naukowiec.
– Trochę mimowolnie – proszę zwrócić uwagę – nie potężne traktaty naukowe, nie ważne wystąpienia polityczne, ale prosty, żartobliwy, trochę złośliwy felieton, spowodował ogromną dyskusję na temat stanu państwa i praworządności. To właśnie dzięki państwu, to właśnie dzięki państwa głosom. Za to serdecznie dziękuję. Bóg zapłać! – dodał Profesor Aleksander Nalaskowski w nagraniu opublikowanym na Facebooku Centrum Życia i Rodziny.
Poniżej można obejrzeć video:
Źródło: Facebook Centrum Życia i Rodziny
MWł